Radna chce zakazać fajerwerków. "Kanonada wypuszczonych petard"

Niektórzy bali się wyjść z domów w Sylwestra, by nie zostać trafionym przez liczne petardy. Jest apel o zakazanie używania fajerwerków w mieście. Tego jednak władze samorządowe zabronić nie mogą.

Sprawę uciążliwości związanych z puszczaniem petard z domów wielomieszkaniowych przy ul. Tarnowskiej poruszyła bielska radna Barbara Waluś. Jak podkreśla, pojedyncze wystrzały były już około godziny 20:00 w Sylwestra w 2023 r.

- Istna „kanonada" wypuszczonych petard, głównie jak przypuszczam z siedmiu wielomieszkaniowych domów Osiedla Skowronków, położonych na działkach przy ul. Tarnowskiej, nastąpiła około północy. Część mieszkańców tego osiedla wyszła na drogę wewnętrzną, tj. sięgacz ul. Tarnowskiej i na przeciwległym krawężniku ustawiła pojemniki z petardami i zapaliła je, co jest niedozwolone, bo zadymiają drogę. Część petard rzuconych „lądowała" na mojej prywatnej łące, co jest niedozwolone, bo mogą spowodować zapalenie trawy. Syn sąsiada mieszkający od południa domów wielomieszkaniowych mówił mi, że petarda „lądowała" mu pod wiatę, gdyż mieszkańcy Osiedla Skowronków mają bezpośrednie sąsiedztwo budynków wielomieszkaniowych. Sama bałam się wyjść z domu, że dostanę np. petardą w oko - relacjonuje przedstawicielka mieszkańców.

W odpowiedzi zastępca prezydenta Bielska-Białej Adam Ruśniak stwierdził, "wyrażając pełne zrozumienie dla zgłoszonego problemu fajerwerków, opisanych przez Panią Radną, informuje że nie ma możliwości wprowadzenia zakazu używania fajerwerków w tym okresie, co wynika wprost z przepisów prawa".

- Na terenie prywatnym używanie fajerwerków i petard jest dozwolone przez cały rok z zastrzeżeniem zgody zarządcy nieruchomości powinno odbywać się z zachowaniem zasad bezpieczeństwa i poszanowania zasad współżycia społecznego. Za nieostrożne obchodzenie się z pirotechniką, niestosowanie do przepisów przeciwpożarowych, czy zakłócanie porządku publicznego może zostać nałożony mandat karny, co wiąże się z koniecznością zgłoszenia problemu uprawnionym służbom, tj. funkcjonariuszom policji - podkreślił wiceprezydent.