
Zdrowie
- 12 lutego 2025
- wyświetleń: 309
Męczy cię zmęczenie? Poznaj 3 sposoby, aby kontrolować korzystanie z urządzeń przed pójściem spać
Artykuł zewnętrzny:
Czym jest prokrastynacja? Dlaczego decydujemy się na nią przed snem? Jaki ma związek z doomscrollingiem? Jakie problemy może powodować? Jak sobie z nimi radzić?

Czym jest prokrastynacja?
Prokrastynacja przed snem to nic innego jak niezdrowa chęć odwlekania rzeczy, które musimy zrobić. Nie należy jej jednak mylić ze zwykłym lenistwem - prokrastynacja powodowana jest przez inne czynniki i polega na dobrowolnym zwlekaniu z realizowaniem planowanych działań. Nawet mimo świadomości tego, takie ich odwlekanie może jedynie pogorszyć sytuację, w której aktualnie się znajdujemy. Z reguły dochodzi do niej na skutek uczucia niepokoju lub stresu, którego podłoże może być inne dla każdego z nas.
Najczęściej jednak prokrastynujemy, gdy harmonogram naszego dnia - czy to prywatny, czy zawodowy - jest zbyt napięty lub upchnięte w jego obrębie czynności okazują się dla nas zbyt stresujące. Zapadająca najczęściej na podświadomym poziomie decyzja o prokrastynacji bierze swój początek w tym, że odkładając wykonywanie pewnych czynności na później, początkowo nasze samopoczucie ulega poprawie. Odczuwamy krótkotrwałą radość oraz ulgę i możemy poświęcić swój czas na przyjemniejsze działania - takie jak na przykład mało angażujące przeglądanie aplikacji na naszych smartfonach.
Niestety, pozytywne aspekty prokrastynacji kończą się mniej więcej tutaj. Z kolei jej bardziej długofalowe skutki obejmują zwiększenie stresu, pojawianie się strachu oraz jeszcze większe poddenerwowanie spowodowane tym, że możemy mieć za mało czasu na wykonanie czynności, które zdecydowaliśmy się odwlec w czasie.
Dlaczego prokrastynujemy przed snem?
Choć sen sam w sobie uważany jest za formę relaksu i czynność raczej przyjemną, czasami również może wywoływać stres. Świetnym przykładem może być sytuacja, gdy wiemy, że pierwszą rzeczą, którą przyjdzie nam zrobić po otwarciu oczu, jest coś nieprzyjemnego - jak na przykład udanie się do znienawidzonej pracy czy konieczność odbycia trudnej rozmowy z kimś bliskim.
Dla niektórych nawet sama czynność spania może być stresująca - chociażby ze względu na różnego rodzaju problemy zdrowotne, zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Z tego względu możemy odczuwać nieodpartą chęć, by odwlec pójście spać i zamiast tego poświęcić ten czas, aby nadrobić zaległości w mediach społecznościowych, odpowiedzieć na wiadomości lub obejrzeć film albo kolejny odcinek ulubionego serialu.
Czym jest doomscrolling?
Doomscrolling to specyficzna forma prokrastynacji, która polega na bezmyślnym przewijaniu stron i serwisów z informacjami. Swoją nazwę zawdzięcza połączeniu dwóch słów: doom (ang. zagłada) oraz scrolling (ang. przewijanie). Termin ten został ukuty podczas pandemii COVID-19, gdy praktycznie wszystkie media zalewały swoich odbiorców wszelkiego rodzaju treściami o negatywnym charakterze (stąd właśnie słowo doom w nazwie). I choć od tych wydarzeń minęło już trochę czasu, a komunikaty krążąco po Internecie w dużej mierze wróciły do normy, określenie to jedynie zyskało na popularności. Niektórzy wskazują, że doom odnosi się teraz do bezcelowości tej czynności i ma kojarzyć się z zagładą, którą doomscrolling ma sprowadzać na praktykujących go użytkowników.
Dlaczego doomscrolling nie jest dla nas dobry?
Niemal z każdym dniem pojawia się coraz to więcej badań, które wskazują na negatywny wpływ nadmiernego korzystania z urządzeń elektronicznych przed snem, przede wszystkim w kontekście doomscrollingu. Coraz więcej mówi się o tym, jak nawykowe korzystanie z telefonów tuż przed pójściem spać negatywnie wpływa na nasze zdrowie psychiczne i zdolności poznawcze przez cały następny dzień. Generalnie rzecz ujmując, największe straty obserwuje się w umiejętnościach krytycznego myślenia, zdolności do długotrwałego skupienia, pamięci krótkotrwałej oraz motywacji do działania.
Cyberzagrożenia
Pomimo obniżonego samopoczucia i ogólnego, szeroko pojętego pogorszenia dobrostanu organizmu, korzystanie z telefonu tuż przed zaśnięciem może też okazać się po prostu nieodpowiedzialne. Chodzi oczywiście o zwiększenie podatności na cyberprzestępcze praktyki. Kiedy morzy nas sen, nasza czujność jest uśpiona, a co za tym idzie, łatwiej możemy przez przypadek znaleźć się na podejrzanej witrynie, na której normalnie nigdy by nas nie było lub uznać próbę wyłudzenia za niewzbudzającą zdziwienia rozmowę.
Niestety, takie zagrożenia jak adware, phishing czy wszelkiego rodzaju inne złośliwe oprogramowanie to jedynie wierzchołek góry lodowej zagrożeń, które mogą czekać na zmęczonego doomscrollingiem użytkownika. Z tego powodu zainwestowanie w takie dodatkowe zabezpieczenia jak na przykład VPN Polska czy oprogramowanie antywirusowe mogą pomóc z cyberzagrożeniami.
Cyfrowe prokrastynowanie przed snem wciąż niesie jednak ze sobą całą masę innych problemów. Z tego powodu zebraliśmy najlepsze praktyki radzenia sobie z doomscrollingiem w poniższą listę, by ułatwić walkę z tym niezdrowym nawykiem.
3 sposoby, które pomogą Ci powstrzymać się od cyfrowego prokrastynowania przed snem
1. Przyznaj się przed sobą do prokrastynacji
Podstawą jest zidentyfikowanie momentu, w którym rzeczywiście prokrastynujesz. Ważne jest, by nie mylić takich momentów z chwilami zwykłego odpoczynku i relaksu. W przeciwnym wypadku możesz znaleźć się w sytuacji, w której zaczniesz odczuwać przemęczenie i w efekcie Twoje predyspozycje do prokrastynacji jedynie wzrosną. Jeśli jednak rzeczywiście przyłapiesz się na bezowocnym odwlekaniu ważniejszych czynności, zrób krok w tył i zastanów się nad tym, czy to, co robisz, rzeczywiście Ci pomaga.
2. Zadbaj o zdrowe granice i ustal limity czasu, który spędzasz przed ekranem
Niezależnie od tego, jak często zdarza Ci się prokrastynować, w dzisiejszych czasach, w dobie wszechobecnej elektroniki i atakujących nas ze wszystkich stron wyświetlaczy, dobrze jest narzucić samemu sobie pewne ograniczenia czasu, który w ciągu jednego dnia spędza się przed ekranem. Może to być szczególnie przydatne, jeśli w czasie swojej pracy zawodowej spędzasz dużo czasu przed ekranem komputera.
Ustanawianie limitów korzystania z elektroniki dobrze jest zacząć od momentów bezpośrednio poprzedzających pójście spać. Aktualnie coraz więcej urządzeń pozwala na ustawienie określonych godzin, w czasie których dostęp do niektórych usług będzie zablokowany lub wyświetlane będzie specjalne powiadomienie sugerujące, że to czas, by przestać i spróbować zasnąć.
3. Znajdź lepsze sposoby na spędzanie wolnego czasu
Wielu z nas może się to wydawać dość oczywiste. Niemniej jednak ważne jest, aby chociaż spróbować znaleźć inne przyjemne aktywności, które lubi się robić i którym można bez szkody dla zdrowia i jakości snu oddawać się przed pójściem spać. Dobrym pomysłem może być czytanie książek, rysowanie, granie w gry planszowe czy nawet rozwiązywanie krzyżówek. Staraj się unikać światła niebieskiego produkowanego przez urządzenia elektroniczne.