
Wiadomości
- 5 lutego 2013
- wyświetleń: 2715
Plaga szczurów przy sortowni
Plaga szczurów zatruwa życie mieszkańców posesji położonych najbliżej niedawno otwartego zmodernizowanego Zakładu Gospodarki Odpadami w Bielsku-Białej.
Życie mieszkańców kilku domów, położonych najbliżej nowoczesnej sortowni przy ul. Krakowskiej stało się nie do zniesienia. W lecie ludzie zmagają się ze smrodem zgniłych zaparzonych odpadów i chmarami much. Teraz w zimie doszedł kolejny problem- szczury, dowożone w kubłach ze śmieciami. Na ostatniej sesji rady miejskiej, w ich imieniu głos po raz kolejny zabrała radna Grażyna Staniszewska.
"Tylko od połowy listopada do połowy stycznia na terenie tych posesji 10 razy przeprowadzano deratyzację. Bezskutecznie. Szczury są wszędzie. Mieszkańcy jednego z gospodarstw znaleźli utopionego szczura w przydomowej studni"- mówiła w swojej interpelacji Grażyna Staniszewska.
Zdaniem radnej problemu nie załatwią posadzone między domami, a sortownią w dwóch rzędach sosny i brzozy. Staniszewska już raz apelowała o wykupienie tych działek przez miasto. Na ostatniej sesji wniosła także o przeprowadzenie badania jakości powietrza.
Prezydent Jacek Krywult przyznał, że problem istnieje. Jego zdaniem, miasto nie ma pieniędzy, a przede wszystkim podstaw prawnych do wykupu tych terenów. "Wszystkie parametry przy budowie sortowni zostały spełnione, w zasadzie nie ma więc podstaw do wykupu"- mówił na sesji rady miejskiej. Obiecał zlecenie badań jakości powietrza.
"Tylko od połowy listopada do połowy stycznia na terenie tych posesji 10 razy przeprowadzano deratyzację. Bezskutecznie. Szczury są wszędzie. Mieszkańcy jednego z gospodarstw znaleźli utopionego szczura w przydomowej studni"- mówiła w swojej interpelacji Grażyna Staniszewska.
Zdaniem radnej problemu nie załatwią posadzone między domami, a sortownią w dwóch rzędach sosny i brzozy. Staniszewska już raz apelowała o wykupienie tych działek przez miasto. Na ostatniej sesji wniosła także o przeprowadzenie badania jakości powietrza.
Prezydent Jacek Krywult przyznał, że problem istnieje. Jego zdaniem, miasto nie ma pieniędzy, a przede wszystkim podstaw prawnych do wykupu tych terenów. "Wszystkie parametry przy budowie sortowni zostały spełnione, w zasadzie nie ma więc podstaw do wykupu"- mówił na sesji rady miejskiej. Obiecał zlecenie badań jakości powietrza.
ZOBACZ TAKŻE
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.