Wiadomości

  • 26 stycznia 2023
  • 29 stycznia 2023
  • wyświetleń: 4888

Walczyli o życie wilka. Nie udało się go uratować...

Wilk wpadł pod koła samochodu na północy Polski. Naukowcy ze Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" od razu podjęli akcje ratunkową, by przewieźć ranne zwierzę do ośrodka w Bielsku-Białej.

Walczyli o życie wilka. Nie zdążyli dojechać do Bielska-Białej
Walczyli o życie wilka. Nie udało się go uratować... · fot. Stowarzyszenie Dla Natury "Wilk"


Informacja o tym, że w okolicach Bydgoszczy leży wilk potrzebujący pomocy do naukowców ze Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" dotarła we wtorek 24 stycznia nad ranem.

- Gdy wychodziliśmy rano w teren, zadzwonił nasz kolega i członek SdN „Wilk” z informacją, że w okolicach Łabiszyna, niedaleko Bydgoszczy, leży koło drogi potrącony wilk. Unosi głowę, ale pomimo prób nie potrafi stanąć na łapach. Przy wilku czuwają leśnicy z nadleśnictwa Szubin - relacjonują członkowie stowarzyszenia.

Członek SdN 'Wilk" z pomocą leśników umieścił zwierzę w skrzyni transportowej, a następnie w samochodzie i ruszył na południe. W tym czasie zaalarmowano Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt „Mysikrólik” w Bielsku-Białej.

- Nasz doświadczony zespół interwencyjny wyruszył na północ. Spotkali się w połowie drogi, przeładowali wilka na naszego pickupa i pognali do Bielska-Białej. Tam dotarli około godz. 17.00. Czekała na nich lekarz weterynarii z zespołem z gabinetu weterynaryjnego oraz prowadzący „Mysikrólika”. Niestety liczne obrażenia, w tym wielonarządowe urazy, spowodowały, że nie udało się go uratować - nie kryją smutku naukowcy.

Walczyli o życie wilka. Nie zdążyli dojechać do Bielska-Białej
Walczyli o życie wilka. Nie zdążyli dojechać do Bielska-Białej · fot. Stowarzyszenie Dla Natury "Wilk"


Ośrodek "Mysikrólik" prowadzi małżeństwo "zakręcone" na punkcie dzikich zwierząt, dlatego stworzyli dla nich ośrodek rehabilitacji.

Do tej pory wraz z zaprzyjaźnionymi lekarzami weterynarii udzielają zwierzętom pierwszej pomocy i wypuszczają na wolność lub przekazyją do Leśnego Pogotowia w Mikołowie.

- Widząc jednak że potrzeba tego typu działań jest ogromna, postanowiliśmy uzyskać zgodę Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na utworzenie i prowadzenie na terenie naszej posesji Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt, która z dniem 27 kwietnia 2014 roku, uzyskała moc prawną. Posiadamy stworzone z własnych środków niezbędne zaplecze umożliwiające start ośrodka - czytamy w opisie.

- Pragniemy w pełni poświęcić się ośrodkowi lecz uniemożliwia nam to praca zawodowa niezbędna do zdobycia środków na życie i finansowanie dotychczasowych działań. Przyszłość i rozwój Ośrodka zależeć będzie od ludzi dobrej woli, którzy zechcą wesprzeć naszą inicjatywę, tak aby pomoc niesiona dzikim zwierzętom była w pełni profesjonalna- podkreślają organizatorzy "Mysikrólika".

Osoby pragnące wesprzeć ośrodek znajdą informację na stronie ośrodka http://www.mysikrolik.org lub pod numerem telefonu 506 918 902.

raz / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.