Przypomnijmy. Już na początku września część mieszkańców Bielska-Białej nie ukrywała obaw, że na Sarnim Stoku powstanie potężny kompleks apartamentowców i hoteli. Ma on sąsiadować z Zespołem Przyrodniczo-Krajobrazowym „Sarni Stok”.

- Teren objęty planowaną budową apartamentów i hoteli ze względu na bezdyskusyjne walory przyrodnicze służy mieszkańcom miasta jako miejsce odpoczynku i rekreacji: obserwacji przyrodniczych czy też spacerów na łonie natury. To też nieformalna otulina Zespołu Przyrodniczego-Krajobrazowego „Sarni Stok”, która pełni rolę bariery ograniczającej negatywny, antropogeniczny wpływ na lasy Sarniego Stoku - mówił Jacek Zachara z miejscowego Stowarzyszenia Olszówka.

Jak podkreślali aktywiści, dużej wartości przyrodniczej lasów na Sarnim Stoku dowodzi niezależna ekspertyza przyrodnicza z lipca 2022 roku. Między innymi występuje tam naturalna sukcesja lasu.
Dlatego przyrodnicy ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, przy wsparciu prawnym Fundacji Frank Bold, złożyli pod koniec sierpnia wniosek do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Bielsku-Białej o stwierdzenie nieważności decyzji prezydenta Bielska-Białej o środowiskowych uwarunkowaniach dla zabudowy usługowo-mieszkaniowej na Sarnim Stoku, ponieważ zdaniem organizacji wydana

Pisaliśmy o tym w tym artykule.

Ostatecznie Samorządowe Kolegium Odwoławcze wstrzymało wykonanie decyzji środowiskowej na budowę hoteli i apartamentowców na Sarnim Stoku, którą w maju wydał prezydent Bielska-Białej. W opinii prawników reprezentujących aktywistów oznaczać ma to, że inwestor nie może zacząć prac, [url= mimo uzyskanego w październiku pozwolenia na budowę.

Decyzji SKO Ratusz nie zechciał skomentować.

- Po to są odpowiednie organy, w tym SKO, aby stwierdzić czy dana decyzja została wydana z naruszeniem przepisów czy nie - przekazał nam Tomasz Ficoń, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej.

Mimo to, jak informowaliśmy [url= w tym artykule wycinka drzew na Sarnim Stoku ruszyła.

W tej sprawie interwencję podjęli radni z klubu Niezależni.BB.

- 21 października na działkach położnych na terenie Sarniego Stoku, gdzie według planów inwestora miałyby powstać 22 bloki mieszkalno-hotelowe, rozpoczęła się wycinka krzewów i drzew - napisali w swej interpelacji skierowanej do władz miasta.

Jednocześnie rajcy zadali szereg pytań, m.in. "dlaczego prezydent miasta wydał pozwolenie na budowę, nie czekając na wyniki toczącego się postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji środowiskowej?".

Niezależni.BB chcą się także dowiedzieć, dlaczego wydane zostało zezwolenie na usunięcie drzew i krzewów, pomimo tego, że 12 października Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Bielsku-Białej wydało postanowienia w sprawie wszczęcia z urzędu postępowania o stwierdzeniu nieważności decyzji środowiskowej?

Do tych pytań bielski Ratusz jeszcze się nie ustosunkował. Do tematu wrócimy.