Wiadomości
- 27 września 2022
- wyświetleń: 7225
Sąd aresztował podejrzaną o zabójstwo swojej matki 36-latkę
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie 36-latki podejrzanej o zabójstwo swojej matki. Kobieta została dzisiaj przesłuchana i usłyszała zarzut zbrodni zabójstwa. Grozi jej kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Do tragedii doszło w czwartek przed godziną 15 w bielskim Hałcnowie. Policję zaalarmowały służby ratunkowe, które po dotarciu na miejsce zgłoszenia o nieprzytomnej seniorce, stwierdziły zgon 72-latki. Okoliczności wskazywały na możliwość popełnienia przestępstwa, dlatego na miejsce została wezwana policja. Charakter obrażeń wskazywał, że mogło dojść do zabójstwa przez 36-letnią córkę kobiety. Podejrzewana o zbrodnię kobieta została zatrzymana przez mundurowych.
Na miejsce zbrodni zostali skierowani policyjni detektywi i technik kryminalistyki, a czynności oględzin miejsca zdarzenia i ujawnienia ciała były nadzorowane przez prokuratora. Oględzinom została poddana również podejrzewana o zabójstwo 36-latka kobieta. Pierwsze godziny po ujawnieniu zbrodni są kluczowe dla śledztwa, nie można pominąć żadnego, nawet z pozoru nieistotnego szczegółu, ponieważ w procesie karnym może mieć decydujące znaczenie dla ustalenia winy oskarżonej osoby. Wszystkie zgromadzone w sprawie dowody zostały przekazane prokuraturze.
Stan psychiczny 36-latki zaraz po zdarzeniu nie pozwalał na wykonanie z nią innych czynności procesowych, w tym jej przesłuchania. Nie mogła też z tego powodu zostać osadzona w policyjnym areszcie. Kobieta została umieszczona w Bielskim Centrum Psychiatrii, a prokuratura powołała w charakterze biegłych; lekarzy psychiatrów, którzy mieli za zadanie ocenić, czy i kiedy można ją będzie przesłuchać. Za ich zgodą prokurator przedstawił w piątek kobiecie zarzut zbrodni zabójstwa, za którą grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Jak już w czwartek dowiedział się nasz portal, kobieta miała zostać poważnie raniona w głowę przez swoją córkę podczas kłótni, jaka wywiązała się pomiędzy nimi, a obrażenia miały okazać się śmiertelne. Prokurator Rejonowy Anna Zarychta potwierdziła w piątek rano, że na głowie ofiary ujawniono uraz, ale to czy to on okazał się śmiertelny, będzie można potwierdzić dopiero po sekcji zwłok, którą zarządziła prokuratura. Nieoficjalne informacje bielsko.info z pierwszych chwil po tragedii okazały się więc zbieżne z jedną z wiodących tez śledztwa.
Anna Zarychta, szefowa Prokuratury Rejonowej Bielsko-Biała-Północ poinformowała wieczorem, że 36-letnia kobieta podczas przesłuchania złożyła wyjaśnienia, z uwagi na dobro śledztwa nie są ujawnianie jednak ich szczegóły, ani to czy przyznała się do zbrodni. Na wniosek śledczych sąd aresztował podejrzaną na 3 miesiące.
Na miejsce zbrodni zostali skierowani policyjni detektywi i technik kryminalistyki, a czynności oględzin miejsca zdarzenia i ujawnienia ciała były nadzorowane przez prokuratora. Oględzinom została poddana również podejrzewana o zabójstwo 36-latka kobieta. Pierwsze godziny po ujawnieniu zbrodni są kluczowe dla śledztwa, nie można pominąć żadnego, nawet z pozoru nieistotnego szczegółu, ponieważ w procesie karnym może mieć decydujące znaczenie dla ustalenia winy oskarżonej osoby. Wszystkie zgromadzone w sprawie dowody zostały przekazane prokuraturze.
Stan psychiczny 36-latki zaraz po zdarzeniu nie pozwalał na wykonanie z nią innych czynności procesowych, w tym jej przesłuchania. Nie mogła też z tego powodu zostać osadzona w policyjnym areszcie. Kobieta została umieszczona w Bielskim Centrum Psychiatrii, a prokuratura powołała w charakterze biegłych; lekarzy psychiatrów, którzy mieli za zadanie ocenić, czy i kiedy można ją będzie przesłuchać. Za ich zgodą prokurator przedstawił w piątek kobiecie zarzut zbrodni zabójstwa, za którą grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Jak już w czwartek dowiedział się nasz portal, kobieta miała zostać poważnie raniona w głowę przez swoją córkę podczas kłótni, jaka wywiązała się pomiędzy nimi, a obrażenia miały okazać się śmiertelne. Prokurator Rejonowy Anna Zarychta potwierdziła w piątek rano, że na głowie ofiary ujawniono uraz, ale to czy to on okazał się śmiertelny, będzie można potwierdzić dopiero po sekcji zwłok, którą zarządziła prokuratura. Nieoficjalne informacje bielsko.info z pierwszych chwil po tragedii okazały się więc zbieżne z jedną z wiodących tez śledztwa.
Anna Zarychta, szefowa Prokuratury Rejonowej Bielsko-Biała-Północ poinformowała wieczorem, że 36-letnia kobieta podczas przesłuchania złożyła wyjaśnienia, z uwagi na dobro śledztwa nie są ujawnianie jednak ich szczegóły, ani to czy przyznała się do zbrodni. Na wniosek śledczych sąd aresztował podejrzaną na 3 miesiące.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.