Wiadomości

  • 17 stycznia 2011
  • wyświetleń: 2872

Niedopałki - przyczyną pożarów

Niedopałki papierosów oraz kot były przyczyną trzech pożarów do jakich doszło w sobotę 15 stycznia w Bielsku-Białej.

O godzinie 2.20 w mieszkaniu przy ulicy Siemiradzkiego prawdopodobnie w wyniku przewrócenia świeczki przez kota doszło do zapalenia się krzesła. Właścicielowi udało się samodzielnie ugasić pożar. Strażacy pomogli w wietrzeniu mieszkania. Do kolejnego zdarzenia doszło 40 minut później przy ulicy Browarnej, gdzie właściciel mieszkania wezwał strażaków, aby dokonać pomiarów tlenku węgla. Lokator uskarżał się na wyczuwalny zapach dymu. Pierwszy pomiar wyniósł 30ppm. Strażacy sprawdzili mieszkanie i jak się okazało przyczyną powstania dymu był… tlący się w łazience papier toaletowy, który zapalił się od niedopałka papierosa.

Do kolejnego, najgroźniejszego zdarzenia doszło o godzinie 22.50. Wtedy to strażacy przybyli ugasić budynek jednorodzinny przy ulicy N.M.P. Królowej Polski, gdzie w jednym z pokojów, z powodu niedopałka papierosa zapaliły się meble. Ogień zniszczył całkowicie wyposażenia mieszkania (2 telewizory, 3 komputery, zestaw mebli pokojowych, ubrania, panele ścienne, kasetony sufitowe).

Straż Pożarna apeluje, aby nie pozostawiać niedopalonych papierosów bez nadzoru. Papieros jest bardzo dobrym nośnikiem żaru, a jego temperatura może sięgać nawet do 600 stopni Celsjusza i w szybki sposób może zainicjować pożar.

Według danych Komendy Głównej PSP wskutek nieostrożności przy posługiwaniu się ogniem otwartym, w tym podczas używania zapałek i palenia papierosów, powstaje w naszym kraju rocznie około 39 tys. pożarów, które powodują straty materialne, a nierzadko także śmierć
wielu osób.

SK / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.