Wiadomości
- 12 lipca 2020
- wyświetleń: 3277
Ekolodzy wejdą do wody, aby zwrócić uwagę na jej złą retencję
Za nami:
Członkowie Klubu Gaja spotkają się nad rzeką Białą w niedzielę, 12 lipca 2020 r. o godzinie 15.00 w Bielsku-Białej w Parku Włókniarzy na wysokości dawnych kortów tenisowych. Wejdą do rzeki w intencji zaprzestania dramatycznego w skutkach dla przyrody i obywateli gospodarowania polskimi zasobami wodnymi.
ERN poinformował, iż pomimo odwołania BIG JUMP ze względu na konieczność unikania dużych zgromadzeń ludzi, nic nie stoi na przeszkodzie, aby rodzinnie i bezpiecznie wejść do wody, zgodnie z zalecaniami zdrowotnymi. Klub Gaja jako polski organizator i koordynator "Big jump" przychyla się do tej propozycji. W gronie rodziny lub przyjaciół 12 lipca w niedzielę, o godzinie 15.00, jak w latach poprzednich będzie można zanurzyć się bezpiecznie w wodzie. Można to zrobić przed lub po głosowaniu, bo o tym nie można zapomnieć. Nie oczekujemy jednak wielkich wydarzeń i spektakularnych przepłynięć.
- Woda i rzeki to nasze skarby. Tym bardziej teraz, w czasie, gdy katastrofa klimatyczna rozpędza się na dobre. Nie możemy dłużej zwlekać z politycznymi decyzjami o odtwarzaniu bagien, małej retencji zgodnej z wiedzą przyrodników i ekologów czy tworzeniu w miastach terenów zielono-błękitnej infrastruktury. Działania musimy podjąć już. Teraz. Naszym obywatelskim obowiązkiem jest przypominać o tym politykom i samorządowcom. "Big jump" jest do tego świetnym pretekstem - powiedział Jacek Bożek szef Klubu Gaja.
- Ten rok jest najlepszym przykładem jak katastrofalnie wpłynęliśmy jako ludzkość na klimat, a co za tym idzie na zagrożenia związane z niedoborami (susze) i nadmiarami (powodzie i podtopienia) wody. Nadal bez opamiętania prostujemy i regulujemy rzeki. Nadal pod płaszczykiem rewitalizacji niszczymy tereny zieleni w miastach i na wsiach. Nadal nie potrafimy przechwytywać i retencjonować wody w sposób przyjazny dla środowiska. Nadal pod pozorem walki z suszą chcemy budować drogi wodne dla gigantycznych barek, co jest dokładnym przeciwieństwem prac, które należy podjąć, aby wodę zatrzymać tam, gdzie spadnie opad. Nadal tkwimy w dziewiętnastowiecznym sposobie myślenia o wodzie, jej zasobach i ludzkiej nieomylności. Rok 2020 jest tego najlepszym przykładem - mówią ekospołecznicy z Klubu Gaja. .
- Bez poważnej, niespiesznej i niepodporządkowanej bieżącej polityce dyskusji o przyszłości wody w Polsce, będziemy się miotać pomiędzy skrajnościami, całkowitą bezradnością i czystą propagandą. Na dyskusji nie może się skończyć. Działajmy! - dodają członkowie bielskiej organizacji.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.