18 lipca o 21.00 protestujący utworzyli tzw. łańcuch światła, rozpalając świeczki i znicze. To charakterystyczna forma sprzeciwu wobec działań parlamentarzystów, którzy w tym czasie obradowali nam formą polskiego sądownictwa.

- Światłem chcemy odpędzić widmo złej reformy sądownictwa, która pozbawi nas prawa do apolitycznych, wolnych od nacisków sądów - informował jeszcze przed wtorkowym protestem na swojej stronie KOD Region Śląski, sygnalizując weto wobec projektów ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa, a także o ustroju sądów powszechnych.



- Jesteśmy zdecydowanie przeciwni obecnym działaniom Prawa i Sprawiedliwości, które w ostateczności mogą doprowadzić do zmiany demokracji w demokraturę. Partia rządząca przekracza granice, które wcześniej nie odważył się przekroczyć żaden inny rząd - mówił Jarosław Klimaszewski przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Bielsku-Białej.

Podobne protesty odbyły się w Katowicach i innych miastach naszego województwa.

Warto zaznaczyć, że w zgromadzeniu udział wzięły także zwolennicy zmian, którzy skandowali hasła popierające planowaną reformę sądownictwa. Całość przebiegała jednak w pokojowej atmosferze i nie doszło do zamieszek.

Kilka innych osób próbowało zakłócić wtorkowy protest, jednak zostali zneutralizowani przez obecnych na miejscu policjantów.