
Wiadomości
- 22 marca 2016
- wyświetleń: 4440
"Nie" dla nowego MPZP dla Lipnika
Rada Miejska nie zajmie się dziś tematem problematycznej "strefy przemysłowej" w Lipniku. Projekt zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie został wprowadzony do porządku obrad (wszyscy radni głosowali "przeciw"), podobnie jak projekt zaproponowany przez grupę radnych Prawa i Sprawiedliwości i radnej Niezależnych.BB, którzy zgodnie z wolą mieszkańców wnioskowali o przystąpienie do sporządzenia nowego MPZP. W drugim przypadku za odrzuceniem wniosku głosowali radni Platformy Obywatelskiej i KWW Jacka Krywulta.

We wtorek przed sesją Rady Miejskiej otrzymaliśmy stanowisko społeczności Lipnika na odpowiedź na petycję. - Niestety, Urząd Miejski nie przychylił się do naszych wniosków i dalej uważa, że teren u podnóża gór i w pobliży zabudowy mieszkaniowej ma być przeznaczony na prowadzenie działalności przemysłowej. Tym samym skazuje nie tylko ten obszar ale i sąsiednie rejony na potencjalne uciążliwości związane z pyłem, hałasem, i innymi truciznami - informuje Rada Osiedla Lipnik.
Wspólne oświadczenie środowisk Lipnickich w sprawie odpowiedzi na Petycję ze sprzeciwem dla strefy przemysłowej
W zasadzie, nie mamy pewności, czy powinniśmy wypowiadać się w sprawie odpowiedzi na Petycję Z-cy Prezydenta Miasta Bielska-Białej p. Przemysława Kamińskiego, ponieważ autor petycji nadal nie otrzymał urzędową drogą pisma z odpowiedzią, o treści odpowiedzi dowiedzieliśmy się z doniesień mediów. Jak widać, ta zwłoka w dostarczeniu urzędowego dokumentu, nie stanowi przeszkody dla Urzędu Miejskiego, aby z pominięciem opinii zainteresowanych, świętować już w mediach sukces osiągnięcia porozumienia z mieszkańcami. Jak wynika również z doniesień prasowych, wiara nieomylność i słuszność decyzji zakomunikowanej w odpowiedzi, skłoniła władze miasta do wprowadzenia w trybie nadzwyczajnym na marcową XVI Sesję Rady Miejskiej projektu uchwały, w sprawie iluzorycznej i kosmetycznej zmiany zapisu wycinka Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego w Lipniku - działanie to określono mianem KOMPROMISU. Powyższe wydaje się być, nie serią urzędniczych niedociągnięć, a działaniem z góry zaplanowanym, przemyślanym, celowym i mającym mieszkańcom Lipnika dać do myślenia. Ale przejdźmy do rzeczy.
W odpowiedzi na nasz sprzeciw dla strefy przemysłowej (petycję złożoną 29.10.2015) dowiadujemy się, że zapisy z którymi mieszkańcy się nie zgadzają i pragną je zmienić, wg urzędu są jak najbardziej prawidłowe i celowe. Spełnienie naszych wniosków doprowadziłoby do uniemożliwienia prowadzenia na tym terenie działalności produkcyjnej. Tak, właśnie o to mieszkańcom chodzi - nie chcemy tu przemysłu!!! Jednak, jak czytamy dalej w odpowiedzi, absolutnie nie da się ustąpić w żadnym punkcie, ale... pokazując dobrą wolę urząd podjął decyzję o kompromisie.
Działanie nazwane „kompromisem”, polega na usunięciu z planu zapisu o możliwości lokalizacji, w jednym jego fragmencie, „przedsięwzięć zawsze mogących znacząco oddziaływać na środowisko”. Co oznacza, że możemy być spokojni o to, że w Lipniku nie powstanie przykładowo: zakład chemiczny, elektrociepłownia lub elektrownia konwencjonalna o mocy powyżej 300 MW, oraz elektrownia jądrowa, koksownia, ani lotnisko o pasie startowym dłuższym niż 2,1 kilometra.Tylko czy w Lipniku, ze względu na uwarunkowania terenowe, byłaby w ogóle możliwość tworzenia tak poważnych rozmiarów inwestycji?
W ocenie Urzędu Miejskiego, usunięcie zapisu o możliwości lokalizacji „przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko”, nie jest możliwe. Co świadczy o determinacji Urzędu Miejskiego w pozyskiwaniu inwestorów przemysłowych. Ale czy ambicją Bielska-Białej jest pozyskiwanie właśnie takich inwestycji w terenie podgórskim, generujących smród, uciążliwości i szkodliwych? Szczególnie mając na uwadze problem miasta ze smogiem, którego dopuszczalny roczny poziom stężenia został przekroczony już w marcu. Czyli plan nadal pozwala nie tylko na budującą się właśnie bazę SITA, ale i na między innymi: kuźnie, odlewnie metali nieżelaznych, cynkownie oraz fabryki klinkieru, cementu i wapna, betoniarnie, instalacje do produkcji mas bitumicznych i wytapiania substancji mineralnych. Będziemy też mieli szansę znaleźć intratną pracę w garbarni skór oraz przy obsłudze instalacji do produktów zawierających azbest, a także uwaga, uwaga, kruszarni!!! Jak widać, dla autora udzielonej nam odpowiedzi wydaje się być nieistotne, że Pan Prezydent Jacek Krywult, na sesji Rady Miejskiej w dniu 29.10.2015, zapewnił mieszkańców, że w Lipniku żadna kruszarnia i niebezpieczna strefa przemysłowa nie powstanie. Żeby nie być gołosłownym wystarczy odesłać do lektury Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2010 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko.
Z odpowiedzi dowiadujemy się też, że wokół ZGO dopuszczona jest możliwość powstania instalacji do utylizacji, przeróbki, recyklingu i konfekcjonowania odpadów oraz do termicznego przekształcania i utylizacji odpadów. Na pozytywne rozpatrzenie wniosku o budowę spalarni odpadów, w razie czego , też więc możemy liczyć.
Autor pisma wskazuje także, bez powołania się na opinię biegłych i w oderwaniu od ugruntowanego orzecznictwa sądów dotyczącego treści art. 36 ustawy o planowaniu przestrzennym, iż konieczna będzie wypłata wysokich odszkodowań za ograniczenia w możliwościach potencjalnego zagospodarowania terenu. A zatem jeśli ktoś z obecnych właścicieli planował tu kopalnię diamentów, może liczyć na naprawdę wysokie odszkodowanie.
W naszej ocenie sposób załatwienia sprawy, w tym zwłoka w udzieleniu odpowiedzi, sama treść udzielonej odpowiedzi, jej forma, a także ekspresowy tryb wprowadzania projektu uchwały są skandaliczne. Głos 4112 mieszkańców nie znaczy po prostu nic.
Urząd Miejski, obłudnie i prowokacyjnie zarzuca mieszkańcom uprzedzenia oraz brak zaufania. Jednak, my nadal pozostajemy z odrobiną nadziei, że Radni Rady Miejskiej, którym leżą na sercu losy Lipnika, zdołają na dzisiejszej sesji zatrzymać procedowanie przygotowanego przez Urząd Miejski projektu uchwały i przekonać Radę Miejską, a także Pana Prezydenta do faktycznego rozwiązania problemu.
Zapytamy więc na koniec czy odpowiedź na petycję przygotowali specjaliści po przeprowadzeniu wnikliwych i złożonych analiz, czy może jest ona zbiorem obiegowych opinii prezentowanych przez przedstawicieli urzędu?
My nie czujemy w naszych sercach uprzedzenia, a kieruje nami wielki żal z powodu braku litości ze strony urzędników dla losu dzielnicy ciężko już doświadczonej smrodem i hałasem. Jednocześnie wiedząc, że możemy liczyć na szerokie poparcie i zrozumienie mieszkańców Bielska-Białej i wielu znakomitych, dobrych ludzi, czujemy się jeszcze bardziej zmotywowani. Wierzymy, że osiągniemy dobre rozwiązanie dla Lipnika.
Zachęcamy do zagłębienia się w zapisy wniosków i odpowiedzi zawartych w pismach zamieszonych na naszych stronach internetowych:
1) pismo uzupełniające Petycję złożone przez RO Lipnik w dniu 30.12.2015
2) odpowiedź Z-cy Prezydenta pana Przemysława Kamińskiego z dnia 14.03.2016
Ryszard Szczotka
Prezes STOWARZYSZENIA ATMOSFERA
Sławomir Glaser
przewodniczący RO LIPNIK
Paweł Pajor
Prezes STOWARZYSZENIA LIPNIK
ZOBACZ TAKŻE

Podczas marcowej sesji Rady Miejskiej przyjęto kluczowe sprawozdania służb

Sprawozdanie z prac Wspólnej Komisji Bezpieczeństwa i Porządku

Mają dość wandalizmu, żądają kamer!

Miasto zadba o dzikie, ranne zwierzęta. Koszt to ponad 130 tys. zł

Opryski zieleni w Bielsku-Białej są bezpieczne

Bezpieczeństwo na trasach rowerowych pod lupą
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.