27 czerwca, po półrocznej przerwie, bielski klub Opium zaprasza na kolejną, trzynastą już edycję imprezy PROPANOISE! Start o godzinie 21.00. Wejście 10 zł.
- Bardzo cieszymy się, że nasze zaproszenie przyjął On - człowiek legenda, przez jednych określany mianem mistycznego techno-samuraja, wizjonera czy mentora, a przez innych znowu jako gość o duszy punkowca, urodzony z płytą w ręce, w 100% oddany muzyce. Kiedy gra to tańczy, skacze i pulsuje w rytm mechanicznego bitu. Czasem popada w techniczny trans niczym szaman na meksykańskiej pustyni o pełni księżyca. Gra to co lubi, ułamek tego co kocha, zawsze starając się przekazać to co dobre i cenne w muzyce. Od kilku lat przebywa w UK, ale tej wyjątkowej nocy ponownie zawita do Bielska-Białej, miasta w którym kiedyś prężnie działał jako DJ i organizator (wspólnie z resztą Amortyzator Kolektiv) legendarnych imprez techno. Zapewne domyślacie się już o kogo chodzi... Dokładnie tak! Greg Kranzz we własnej osobie, będzie naszym gościem specjalnym - mówią organizatorzy.
Oprócz Grega zagra jeszcze jeden wojownik, ze wspomnianej już ekipy Amortyzator Kolektiv - Wódz Taschunko, czyli człowiek zagadka, który pierwsze szlify w dziedzinie TECHNOlogii zdobywał w mistycznym Jeryho - techno mekce, tam jego umysłem zawładnęły dźwięki ze Skarbca przetworzone przez dwóch szamanów Richiego P. i Grega K. W 2004 roku słuch po nim zaginął - wiadomo tylko że: "udał się z misją do Syjonu by odnaleźć Morfeusza i porozmawiać z nim na tematy twórczości ogólnoświatowej... z naciskiem na wczesną twórczość pierwotnych ludów ameryki łacińskiej", wrócił po 2 latach, by wziąć udział w ostatnim rytuale gdzieś w podziemiach Bielska-Białej. Od tamtej pory Taschunko skupia się na doskonaleniu swoich umiejętności w grze na bałałajce i wykorzystaniu jej w tworzeniu avant-porno-pop-noizu.
- Majkelski & Vervain. Tych dwóch dżentelmenów na pewno doskonale pamiętacie już z naszych wcześniejszych imprez. Dotychczas występowali osobno, prezentując dwa zupełnie odmienne style miksowania. Ich występny jednak zawsze nieźle mieszały w głowach imprezowiczów. Jakby tego było mało teraz łączą swoje siły! Podczas ich grania będziecie mieli wrażenie, że z każdym kolejnym bitem grawitacja traci na sile... Już nic nie będzie takie jak kiedyś... A na pytanie "ile jest 1 plus 1?", nie będziecie w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi... - zachęcają organizatorzy.
Kolejnym zaproszonym gościem jest Chris Cold, czyli "nowa twarz" na bielskiej scenie. Ten młody, pełen ambicji DJ postara się zaprezentować z jak najlepszej strony, zabierając Was w podróż przez świat niebanalnych technicznych dźwięków.
- Swoje sety zaprezentujemy również my, czyli Tornado Crew w pełnym składzie: Dariush Crusher, Rascal, Trish., oraz Sarna. Jesteśmy grupką przyjaciół, każdy z nas jest inny, w każdym z nas płynie inna krew, jednak łączy nas wspólna pasja do muzyki oraz cel działania. Korzystając z okazji zdradzimy tylko, że Rascal po raz pierwszy zagra live act, a Dariush da z siebie nie 100, a 101%, gdyż będzie to jego urodzinowy występ. A jak i co gramy, to już sprawdźcie i oceńcie sami...
Organizatorzy gwarantują, że podczas imprezy goście dostaną solidną dawkę energetycznego techno, które poruszy ich ciała i wyzwoli dużą ilość serotoniny - hormonu odpowiedzialnego za uczucie szczęścia. Uczestnicy mogą się spodziewać potężnego nagłośnienia od 3/4 UDGS, dymu czy błysków stroboskopu rozświetlających klimatyczne piwnice klubu Opium.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
