[Historyczne ciekawostki] Unikatowe zdjęcia ze starej strażnicy
Nasze miasto posiada wspaniałą architekturę, która potrafi zachwycić oko nawet najbardziej wymagających estetów. Wśród wielu interesujących zakątków nie brakuje jednak obiektów powszechnie niedostępnych, choć kuszących pasjonatów historii, fanów urbexu czy po prostu szukających inspiracji. Poza skrywanymi tajemnicami, miejsca te nierzadko zachwycają widokiem na miasto z nieco innej perspektywy. Dziś udajemy się do starej strażnicy u zbiegu ulic Grunwaldzkiej i Listopadowej.
Otwarta we wrześniu 1930 roku strażnica była prawdziwą dumą mieszkańców. Zlokalizowany przy zbiegu dzisiejszej ulicy Grunwaldzkiej i Listopadowej obiekt, został zaprojektowany przez współpracujących A. Wiedermanna oraz A. Müllera. Budowy w trzech etapach podjęły się firmy Karola Korna, Karola Gamrota oraz konsorcjum A. Łukawski i Jüttner&Bolek. Połączenie niemieckiego ekspresjonizmu z elementami art deco, rzeźby św. Barbary i Floriana oraz kobiety i mężczyzny, motywy strażackie, a do tego przede wszystkim funkcjonalna przestrzeń spowodowały, iż był to największy, a także najpiękniejszy tego typu obiekt w II RP.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Szczególną uwagę warto poświęcić wieży, która stanęła na dziedzińcu. Jej bryła miała nawiązywać do pnia palmy. Sześciopiętrowy budynek służył jako punkt obserwacyjny oraz miejsce do ćwiczeń wspinaczkowych. Wysoka na 26 metrów nadawała się także świetnie do innych celów…
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Do wnętrza wieży prowadzą urokliwe, półkoliste w szczycie drzwi. Wysokie okna na każdej z sześciu kondygnacji sprawiają, że światło dzienne doskonale rozświetla niemal całe wnętrze.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Już na wstępie wrażenie robi świetnie zachowana klatka schodowa. Na samej górze widoczne są żeliwne elementy, do których prowadzą szerokie schody. Na początek jednak warto spojrzeć na to, co skrywają podziemia.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Pod ziemią widać korytarz łączący wieżę z budynkiem strażnicy. W piwnicy znajdowały się niegdyś prysznice oraz wanny. Według wspomnień komendata Hannaka, pod wieżą miało znajdować się pomieszczenie do ćwiczeń gazowych. Ciekawostką jest szeroka rynna, która sugeruje jednak użytkowanie tej przestrzeni w celach sanitarnych. Bezpośrednio pod tunelem jest kanalizacja, do której mogła spływać woda z widocznej rynny.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Przez otwory w suficie wpada nieśmiało światło dzienne z dziedzińca. Poza latarkami jest to jedyne źródło światła w tym klimatycznym miejscu.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Widok klatki schodowej z góry pokazuje ponownie jak świetnym rozwiązaniem są wysokie okna. Podróż na górę po metalowych schodach zabezpiecza przed upadkiem również metalowa barierka.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Na górze znajduje się silnik elektryczny służący wyciągarce dla węży strażackich. Wysoki budynek był doskonały miejscem do ich suszenia.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Zgodnie ze wspomnieniami Franza Hannaka, stal, którą wykorzystano do budowy budynku wykonano w hucie Pokój. Na poszczególnych elementach widać jeszcze napis „Friedenshütte”, gdyż majątek przemysłowy znajdujący się po podziale Górnego Śląska po polskiej stronie (Nowy Bytom, Ruda Śląska, należał w 74% do hrabiego Ballestrema i 26% do firmy Oberbedarf. Zachowała zatem swoją niemiecką nazwę, zmieniając ją dopiero w 1930.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Na samej górze znajduje się niewielkie, zadaszone pomieszczenie z widokiem na wszystkie strony. Otwory okienne posiadają szybki, jednak nie wszystkie zachowały się do teraz.
Pomieszczenie jest puste. Sięgając ponownie do wspomnień Hannaka, można się domyślać, że w tym miejscu mogła znajdować się syrena, której dźwięk był słyszalny w odległości 18 km. Potem miała zostać przeniesiona na budynek strażnicy. Właz na górę znajduje się obok tego pomieszczenia.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Widok z góry wprawia w zachwyt. Panorama miasta prezentuje się pięknie. Widać Stare Bielsko i wzgórze Trzy Lipki z budynkiem klasztoru. Fantastycznie prezentuje się także widok na Hałcnów i Beskid Mały.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Przy dobrej widoczności widać nie tylko elektrownię w Czechowicach-Dziedzicach. Widok rozpościera się aż do Katowic!
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Doskonale widoczny jest gmach Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika, osiedle Sarni Stok oraz krzyż na wzgórzu Trzy Lipki.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Do wieży przylegają bezpośrednio pomieszczenia, w których znajdowały się niegdyś mieszkania. Zielona poświata wynika z materiału zabezpieczającego elewację, który przysłania z zewnątrz okna.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
W środku zachowały się jeszcze pojedyncze elementy wyposażenia. W tym przypadku gaśnica pianowa z rysunkową instrukcją obsługi na etykiecie.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Zachowały się także relikty przeszłości w postaci pamiątek po Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Na wieszaku znajduje się oryginalna kurtka Obrony Cywilnej.
Naszywka na rękawie · fot. Łukasz Giertler
Na rękawie naszywka Obrony Cywilnej PRL. Symbol ten jest znakiem międzynarodowym oznaczającym właśnie Obronę Cywilną. Na guzikach płaszcza znajduje się orzełek z godła PRL.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Na parterze mieszczą się pomieszczenia techniczne. Tutaj naprawiano pojazdy straży pożarnej, wykorzystując przestrzenne pomieszczenia i kanały.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Na warsztacie także zostały fragmenty dawnego wyposażenia. W tym przypadku telefon i kartki z wytycznymi dotyczącymi zasad BHP. Nieliczne detale dodają uroku opuszczonemu miejscu.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Kolejne pomieszczenie na zapleczu warsztatów.
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Pod częścią warsztatową także znajduje się zejście do podziemi. Być może tutaj znajdowało się pomieszczenie, o którym wspominał Hannak…
Stara strażnica · fot. Łukasz Giertler
Za kratą znajduje się niewielkie pomieszczenie z uchylnymi zamknięciami w otworach okiennych. Otwory znajdują się na ścianie, zaraz przy poziomie gruntu. Istnieje możliwość, że to tutaj odbywały się ćwiczenia gazowe z maskami. Uchylne zamknięcia można było wykorzystać do wietrzenia pomieszczenia z dymu. Zgadzałoby się to z przekazem zachowanym sprzed II wojny światowej. To ostatnie miejsce, które udało się zwiedzić podczas eksploracji wieży zachowanej po dawnej strażnicy straży pożarnej.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.