Po dojeździe na miejsce służb ratunkowych, w wyniku rozpoznania ustalono widoczne zadymienie na 2. piętrze budynku. Ponadto w oknie kuchni stał człowiek. Strażacy za pomocą drabiny przystawnej próbowali ewakuować mężczyznę, który nie współpracował z ratownikami.

Równocześnie strażacy weszli do mieszkania po siłowym otwarciu drzwi. Mężczyznę ewakuowano klatką schodową i przekazano obecnemu przy działaniach zespołowi ratownictwa medycznego. Jak informują strażacy, mężczyzna był agresywny, szarpał się z ratownikami i policją. Decyzją ratownika medycznego został przewieziony do szpitala.

Przeprowadzono ewakuację mieszkańców z wyższych kondygnacji - łącznie 6 osób. Nikt z pozostałych mieszkańców nie wymagał pomocy medycznej. Dalsze czynności strażaków polegały na ugaszeniu pożaru, który objął wyposażenie pokoju mieszkania. Równolegle prowadzono wentylację mechaniczną klatki schodowej oraz lokalu, w którym pojawił się ogień. Skontrolowano wszystkie mieszkania pod kątem obecności tlenku węgla, którego nie stwierdzono.

W akcji ratunkowej brały udział 3 zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego oraz patrol policji. Przyczyny pożaru ustalają policjanci.