Potrącenia niestety nie udało się uniknąć. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, kobieta uderzyła w bok autobusu, którego kierowca wykonał gwałtowny manewr omijania. Odbiła się od boku autobusu i upadła na ziemię. Cała sytuacja wyglądała wyjątkowo groźnie, ale na szczęście wszystko zakończyło się tylko na drobnych potłuczeniach. Gdyby nie "zimna krew" zawodowego kierowcy, najprawdopodobniej doszło by do tragedii.

Piesza znajdowała się pod wpływem alkoholu, który najprawdopodobniej spowodował zachwianie równowagi. Została przebadana przez zespół pogotowia ratunkowego, ale odmówiła hospitalizacji. Policjanci prowadzą dalsze czynności w sprawie. Utrudnienia w ruchu trwały około pół godziny.