Wiadomości
- 6 lutego 2015
- wyświetleń: 6577
Łącznik odciążyłby Stare Bielsko
Mieszkańcy Starego Bielska od lat ubiegają się o budowę łącznika alei Generała Władysława Andersa z ulicą Cieszyńską. Inwestycja wypłynęłaby znacząco na zmniejszenie ruchu samochodów w dzielnicy.
O problemie mieszkańców Starego Bielska w swojej pierwszej interpelacji poinformował radny Dariusz Michasiów, który przez ostatnie cztery lata pełnił funkcję przewodniczącego Rady Osiedla dzielnicy Stare Bielsko. Radny klubu Platformy Obywatelskiej zaznaczył, że pierwotny projekt obwodnicy zachodniej zakładał komunikację alei Andersa z rondem Hulanka zarówno po stronie osiedla Piastowskiego, jak i osiedla Kopernika.
- Na skutek protestów mieszkańców osiedla Piastowskiego, którzy obawiali się nadmiernego hałasu dobiegającego do mieszkań z alei Andersa, miasto podjęło decyzję o budowie tzw. "cichego tunelu" z jednoczesną rezygnacją z budowy wjazdu po stronie osiedla Kopernika i zjazdu po stronie osiedla Piastowskiego. O fakcie zmiany w planach drogowych zapomniano powiadomić mieszkańców Starego Bielska i osiedli Kopernika, Wojska Polskiego i Polskich Skrzydeł - tłumaczy radny Dariusz Michasiów.
W ocenie byłego przewodniczącego Rady Osiedla najbardziej poszkodowane w tej sytuacji jest Stare Bielsko. To właśnie wąskimi drogami Starego Bielska w kierunku osiedla Kopernika i Wojska Polskiego przetacza się codziennie wiele samochodów.
- Całe Stare Bielsko jest objęte nakazem strefowym ograniczenia prędkości do 40 km/h, którego prawie nikt z kierowców tzw. "tranzytowych" nie przestrzega, pomimo tego, że auta przejeżdżają koło dziennego ośrodka dla dzieci niepełnosprawnych, następnie przedszkola i wreszcie szkoły podstawowej - dodaje radny klubu Platformy Obywatelskiej.
Sprawa budowy nowej odnogi od obwodnicy zachodniej była już wielokrotnie poruszana na zebraniach osiedlowych. Obecny radny jest świadomy, że budowa łącznika drogowego alei Andersa z ulicą Cieszyńską nie będzie należała do najtańszych. - Liczę jednak na mądrość osób, które podejmą w sposób odważny i odpowiedzialny odpowiednie krotki w celu przygotowania tej inwestycji i wykonania jej w najbliższych latach dla dobra wspólnego nie tylko kilku zainteresowanych dzielnic, ale dla całego miasta - zakończył Dariusz Michasiów.
- Ta inwestycja jest do załatwienia, ale wymaga wielomilionowych nakładów finansowych, wykupu gruntów i wyburzeń. Weźmiemy tą sprawę na tapetę, ale nie jest ona do zrealizowania w horyzoncie czasu, o którym możemy teraz mówić - tak o sprawie budowy łącznika na gorąco na sesji mówił prezydent Jacek Krywult. Oficjalna odpowiedź na interpelację radnego Dariusza Michasiowa jeszcze nie wpłynęła.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.