Wiadomości
- 2 czerwca 2014
- wyświetleń: 4280
Dni Bielska-Białej na zdjęciach
Piątkowy koncert Jose Feliciano rozpoczął plenerową część Dni Bielska-Białej. Tegoroczne święto miasta było połączone z obchodami 25-lecia Bielskiego Centrum Kultury.
Jose Felliciano to jeden z najbardziej znanych gitarzystów i wokalistów latynoamerykańskich. Ma na swoim koncie wspólne koncerty z najwybitniejszymi światowymi artystami. Film, który widownia mogła zobaczyć przed koncertem pokazywał go wspólnie z Carolsem Santaną, Glorią Estefan, Johnym Cashem, Bingiem Crosbym, znanymi aktorami i politykami np. Barrackiem Obamą.
Niewidomy artysta przygotował się do bielskiego koncertu przyswajając sobie grzecznościowe zwroty w języku polskim. Na bis publiczność wypełniająca aż do rzeki Białej plac Ratuszowy usłyszała przebój z San Remo - „Che Sara”, a potem ognistą „La Bambę”. Tradycyjnie po koncercie inaugurującym Dni Bielska-Białej niebo nad bielskim ratuszem rozświetliły sztuczne ognie.
Na sobotnim koncercie Kayah tłum szczelnie wypełnił wszystkie miejsca, z których widać było scenę w parku Słowackiego. Preludium do koncertu Transoriental Orchestra i Kayah była parada orkiestr dętych występujących podczas festiwalu Złota Trąbka i koncert orkiestr z Warki i Kleszczowa. O godz. 20.00 na scenie pojawiła się Kayah prezentując muzyczną podróż po świecie inspirowaną przede wszystkim muzyką żydowską.
Ewa Farna od lat ma mnóstwo młodych fanów, którzy glosują na nią w plebiscytach organizowanych na stronie bck.bielsko.pl, a także dopingują na koncertach. Zobaczyć jedną z najpopularniejszych artystek młodego pokolenia przyszli i najmłodsi i ci nieco starsi. Lepsza niż w poprzednich dniach pogoda także miała wpływ na frekwencje. Oprócz szczelnie wypełnionego namiotu mnóstwo widzów stało na placu i miło spędzało czas w strefie gastronomicznej.
Najwierniejsze fanki pod sceną po każdym utworze ogłuszająco piszczały. Na scenie żywiołowy czeski zespół Ewy, i jaszcze bardziej żywiołowa wokalistka. Wspólne śpiewy, oklaski, największe przeboje artystki (m.in. „Cicho”, „Ewakuacja”) i premierowe piosenki. 80-minutowy koncert zakończyły entuzjastycznie przyjęte 2 bisy.
Niewidomy artysta przygotował się do bielskiego koncertu przyswajając sobie grzecznościowe zwroty w języku polskim. Na bis publiczność wypełniająca aż do rzeki Białej plac Ratuszowy usłyszała przebój z San Remo - „Che Sara”, a potem ognistą „La Bambę”. Tradycyjnie po koncercie inaugurującym Dni Bielska-Białej niebo nad bielskim ratuszem rozświetliły sztuczne ognie.
Na sobotnim koncercie Kayah tłum szczelnie wypełnił wszystkie miejsca, z których widać było scenę w parku Słowackiego. Preludium do koncertu Transoriental Orchestra i Kayah była parada orkiestr dętych występujących podczas festiwalu Złota Trąbka i koncert orkiestr z Warki i Kleszczowa. O godz. 20.00 na scenie pojawiła się Kayah prezentując muzyczną podróż po świecie inspirowaną przede wszystkim muzyką żydowską.
Ewa Farna od lat ma mnóstwo młodych fanów, którzy glosują na nią w plebiscytach organizowanych na stronie bck.bielsko.pl, a także dopingują na koncertach. Zobaczyć jedną z najpopularniejszych artystek młodego pokolenia przyszli i najmłodsi i ci nieco starsi. Lepsza niż w poprzednich dniach pogoda także miała wpływ na frekwencje. Oprócz szczelnie wypełnionego namiotu mnóstwo widzów stało na placu i miło spędzało czas w strefie gastronomicznej.
Najwierniejsze fanki pod sceną po każdym utworze ogłuszająco piszczały. Na scenie żywiołowy czeski zespół Ewy, i jaszcze bardziej żywiołowa wokalistka. Wspólne śpiewy, oklaski, największe przeboje artystki (m.in. „Cicho”, „Ewakuacja”) i premierowe piosenki. 80-minutowy koncert zakończyły entuzjastycznie przyjęte 2 bisy.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.