
Wiadomości
- 19 czerwca 2011
- wyświetleń: 3021
Chciał pojeździć koparką
22-letniego włamywacza zatrzymali policjanci komisariatu I, pełniący służbę w ramach dodatkowych patroli finansowanych przez samorząd. Pijany rabuś włamał się do koparki i chciał odpalić silnik, ale na szczęście nie zdążył. Za przestępstwo to grozi mu teraz do 10 lat za kratami.
.jpg)
W czwartek około 2.00 w nocy, policjanci patrolujący bielską ul. Karpacką, zauważyli młodego mężczyznę, który siedział za kierownicą zaparkowanej tam koparki i manipulował przy stacyjce. Rabuś, zanim jeszcze zdążył odpalić silnik, został zatrzymany przez stróżów prawa. Miał na sobie kamizelkę odblaskową, którą właściciel powiesił na siedzeniu.
Z jednego ze schowków skradł odtwarzacz MP3 i wentylator. Do koparki przedostał się po wybiciu dwóch szyb w oknach. Spowodowane przez niego straty wyceniono na blisko 3 tys. zł. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik 2,5 promila alkoholu.
Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty włamania i kradzieży cudzego mienia, za co grozi mu do 10 lat więzienia.
ZOBACZ TAKŻE

Akcja bielskich kryminalnych. Zatrzymano złodziei miedzianych elementów lokomotywy

Wielkanocny wyjazd bez stresu: jak uchronić dom przed włamaniem?

Kradł auta, motocykle i tablice rejestracyjne. Zakończył przestępczy rajd podpaleniem

Ukradł tablice, zatankował i uciekł. Policja ściga sprawcę

Luksusowe kosmetyki na celowniku złodziei w Bielsku-Białej

Ukradł pojazd wart 150 tys. zł. Kryminalni z Bielska-Białej zatrzymali poszukiwanego
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.