Radni klubu Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości przygotowali własne projekty budżetu obywatelskiego na kolejne lata. Dodatkowo klub PiS-u wnioskował o trzykrotne zwiększenie środków na tegoroczny budżet partycypacyjny. Więcej informacji na portalu bielsko.info -
2 miliony złotych - tyle wynosi suma środków budżetu obywatelskiego na 2014 rok. Radni klubu Prawa i Sprawiedliwości, którzy w lutym 2013 roku wyszli z koncepcją przeznaczenia trzykrotnie wyższej sumy na ten cel, powrócili do swojego pierwotnego projektu.
- Do Urzędu Miejskiego wpłynęło 171 projektów. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że takim echem odbił się budżet obywatelski. Niestety tylko nieliczna część z nich zostanie zrealizowana. Wielu ludzi będzie niezadowolonych, bo każdy wierzy, że jego projekt wygra. Dlatego stwierdziliśmy, że trzeba wrócić do naszej koncepcji, która zakłada przekazać na ten cel 6 milionów złotych - tłumaczy przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości Roman Matyja.
Radni klubu PiS-u chcą zwiększyć środki na tegoroczny budżet obywatelski · fot. UM Bielsko-Biała
Radny uzasadnił także, skąd miałyby pochodzić dodatkowe 4 miliony złotych na ten cel. W pierwszej kolejności pieniądze mogłyby pochodzić z rezerwy budżetowej oraz wolnych środków. Roman Matyja wskazał również na miejskie oszczędności związane z wydatkami na odśnieżanie.
- Pokazaliśmy źródło finansowania, ale niestety nasz projekt nie zyskał akceptacji rady. Nie uzyskaliśmy większości, ale będziemy próbować jeszcze działać w tej sprawie - mówił przewodniczący klubu PiS.
Propozycja zwiększenia środków w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego została przez wiceprzewodniczącego rady miejskiej nazwana "nieodpowiedzialnym zachowaniem". - Ten budżet jest już dawno zamknięty. W trakcie realizacji budżetu bardzo trudno wysupłać niebagatelną kwotę 4 milionów złotych. To nieodpowiedzialne zachowanie kolegów z PiS-u - tłumaczy Jarosław Klimaszewski.
Czy radni dojdą do konsensusu w sprawie środków przeznaczonych na budżet obywatelski w przyszłych latach? · fot. UM Bielsko-Biała
To nie był jedyny projekt klubu Prawa i Sprawiedliwości w sprawie budżetu obywatelskiego. Drugi dotyczył ustalenia kwoty finansowania budżetu partycypacyjnego w 2015 roku. Według radnych PiS-u miasto powinno rokrocznie zabezpieczać na ten cel 7,5 mln zł. Środki byłyby podzielone na inwestycje ogólne (1,5 mln zł) oraz lokalne (6 mln zł). Lokalne miałby zostać rozdysponowane na rady osiedla.
- Znakomita większość projektów to projekty lokalne. Bez takiego podziału na inwestycje ogólne i lokalne nie ma gwarancji, że każde osiedle coś dla siebie ugra - argumentuje radny Roman Matyja.
Oba projekty nie przypadły do gustu radnych klubu Platformy Obywatelskiej, którzy przygotowywali własny projekt. Ten zakładał zwiększenie środków na budżet partycypacyjny, ale dopiero od 2015 roku. W tym przypadku zaproponowana przez radnych PO kwota budżetu byłaby nie mniejsza niż 1 procent całości zaplanowanych wydatków z budżetu miasta. Patrząc przez pryzmat tegorocznego budżetu to około 7,5 mln zł.
Na lutowej sesji nie doszło do porozumienia. Radni PO postanowili zdjąć z porządku obrad swój projekt. - Sytuacja wymaga dalszej dyskusji. Być może koledzy z PiS-u włączą się do tworzenia wspólnego projektu - argumentuje Jarosław Klimaszewski. W głosowaniu rada miejska opowiedziała się także za zdjęciem dwóch projektów PiS-u.
- Być może będziemy w tej sprawie współpracować i wypracujemy jakiś konsensus. Ja mam nowy pomysł, myślę że w krótkim czasie spróbuje z nim wystąpić. Budżet obywatelski to przyszłość dla demokracji bezpośredniej. Widać to zresztą po zgłoszonych projektach, których nie widzą ani radni ani prezydent - kończy Roman Matyja.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.