
Wiadomości
- 23 sierpnia 2013
- wyświetleń: 2201
Traktorzysta uciekał przed policją
40-letni mężczyzna kierujący traktorem przejechał przez prywatną posesję i wjechał w materiały budowlane, a kiedy wezwani na miejsce policjanci usiłowali go zatrzymać odjechał w kierunku lasu, uszkadzając po drodze ogrodzenie i krzewy ozdobne.
W środę wieczorem wzburzeni właściciele jednej z posesji przy ul. Ekologicznej w Bielsku-Białej wezwali policjantów na interwencję. Z ich relacji wynikało, że traktorzysta przejechał przez ich posesję, najeżdżając na materiały przeznaczone na budowę ogrodzenia. Kiedy próbowali go zatrzymać odjechał w kierunku pół uprawnych.
Traktorzysta nie zatrzymał się też mimo wyraźnego polecenia policjantów. Zatrzymał ciągnik dopiero, kiedy mundurowi zastąpili mu drogę. Poproszony o dokumenty odparował, że jest na terenie prywatnym i nie musi podawać danych osobowych. Ruszył z impetem w kierunku pobliskiego lasu, uszkadzając po drodze ogrodzenie prywatnej posesji i rosnące tam krzewy.
Porzucił maszynę i dalej uciekał pieszo. Chwilę później został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Podczas zatrzymania zachowywał się wyjątkowo agresywnie i arogancko wobec stróżów prawa. Nie reagował na polecenia do zachowania spokoju. Obezwładniono go przy użyciu siły fizycznej i ręcznego miotacza gazu, a następnie zakuto w kajdanki.
Zatrzymany mężczyzna w dalszym ciągu zachowywał się agresywnie. Twierdził, że ma znajomości w prasie i prokuraturze i w parę dni zwolni policjantów z pracy. Za popełnione przez niego wykroczenie - odmowę podania danych osobowych, funkcjonariusze zaproponowali sprawcy mandat w wysokości 200 zł. Odmówił przyjęcia mandatu, został więc pouczony o skierowaniu sprawy do sądu.
Jeśli dodatkowo okaże się, że szkody które spowodował uszkadzając ogrodzenie i krzewy przekraczają sumę 250 zł usłyszy zarzuty uszkodzenia cudzego mienia, za co może mu grozić do 5 lat za kratami.
Traktorzysta nie zatrzymał się też mimo wyraźnego polecenia policjantów. Zatrzymał ciągnik dopiero, kiedy mundurowi zastąpili mu drogę. Poproszony o dokumenty odparował, że jest na terenie prywatnym i nie musi podawać danych osobowych. Ruszył z impetem w kierunku pobliskiego lasu, uszkadzając po drodze ogrodzenie prywatnej posesji i rosnące tam krzewy.
Porzucił maszynę i dalej uciekał pieszo. Chwilę później został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Podczas zatrzymania zachowywał się wyjątkowo agresywnie i arogancko wobec stróżów prawa. Nie reagował na polecenia do zachowania spokoju. Obezwładniono go przy użyciu siły fizycznej i ręcznego miotacza gazu, a następnie zakuto w kajdanki.
Zatrzymany mężczyzna w dalszym ciągu zachowywał się agresywnie. Twierdził, że ma znajomości w prasie i prokuraturze i w parę dni zwolni policjantów z pracy. Za popełnione przez niego wykroczenie - odmowę podania danych osobowych, funkcjonariusze zaproponowali sprawcy mandat w wysokości 200 zł. Odmówił przyjęcia mandatu, został więc pouczony o skierowaniu sprawy do sądu.
Jeśli dodatkowo okaże się, że szkody które spowodował uszkadzając ogrodzenie i krzewy przekraczają sumę 250 zł usłyszy zarzuty uszkodzenia cudzego mienia, za co może mu grozić do 5 lat za kratami.
ZOBACZ TAKŻE

Zniszczył sprzęt na siłowni plenerowej. Wandala namierzył monitoring. Jednak to nie wszystko

31-latek, który zniszczył szybę w Urzędzie Miasta w Szczyrku - zatrzymany przez policję

Mają dość wandalizmu, żądają kamer!

[FOTO] Komu nie podobają się lampy na lotnisku? Wandale zniszczyli ich aż 5 sztuk

[FOTO] Poszukiwany wandal! Zniszczył elewację budynku w centrum miasta

Agresja w Bielskim Centrum Psychiatrii: mężczyzna zaatakował lekarza i personel medyczny
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.