
Wiadomości
- 17 lutego 2025
- wyświetleń: 2400
Pijany spacerował po krawędzi Stalownika. Świadkowie myśleli, że to próba samobójcza i wezwali służby
W niedzielne popołudnie 34-latek spacerował po ruinach Stalownika. Świadkom, którzy przechodzili obok wydawało się, że mężczyzna chce popełnić samobójstwo... Sprawa wyglądała jednak inaczej. Mężczyzna, który miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu urządził sobie "spacer". Na miejscu pracowali ratownicy medyczni, straż pożarna i policja.

Po przybyciu służb ratunkowych dostrzeżono na pierwszym piętrze budynku mężczyznę, który przechadzał się po obiekcie. 34-letni bielszczanin, zapytany o powód tego nietypowego spaceru, wyjaśnił, że chciał jedynie obejrzeć ruiny dawnego szpitala. Przeprowadzone przez lekarza badanie nie wykazało u niego żadnych zaburzeń psychicznych. Jednak kontrola trzeźwości wykazała obecność prawie 1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W związku z tym podjęto decyzję o przekazaniu go pod opiekę matki.
Sławomir KocurOficer Prasowy Miejskiej Komendy Policji w Bielsku-Białej
ZOBACZ TAKŻE

Śmierć kobiety we własnym mieszkaniu. Ciało odnaleźli pracownicy ZGM i Straż Miejska

Ludzka czaszka odkryta w lesie w Straconce

Długi weekend śląskich drogach bez ofiar śmiertelnych - policja podsumowała działania

[FOTO] Kolizja Peugeota i Audi na skrzyżowaniu Krakowskiej i Solskiego w Bielsku-Białej

Lądowanie na Jeziorze Międzybrodzkim. Jest raport wstępny PKBWL. Pilot zachował zimną krew




