Uczą, jak ograniczyć spalanie

- Obliczono, że stosując te zasady, można zaoszczędzić od 1000 do 2000 zł rocznie na paliwie. Co równie ważne, jest też niższa emisja spalin do atmosfery - mówi Katarzyna Kordas z bielskiego urzędu.

Szkolenie trwa ok. godziny, jest połączeniem teorii z praktyką. Kierowca przejeżdża swoim samochodem trasę po mieście. Spisywane są: średnie spalanie i czas przejazdu. Potem jest czas na teorię i ponowny przejazd tej samej trasy, już z zastosowaniem poznanych zasad. Na koniec można porównać uzyskane parametry - auto spaliło mniej paliwa, lepszy jest czas przejazdu.

- Jest to jazda dynamiczna, przypomina trochę sportowy styl - mówi Bartosz Ciopiński, instruktor Ekojazdy w Bielsku-Białej. Tak naprawdę chodzi o zmianę nawyków kierowcy. Należy przewidywać sytuację na drodze i wcześnie na nią reagować, często zmieniać biegi oraz pilnować odległości do poprzedzającego nas pojazdu.

- Jeśli tylko zobaczymy, że auta przed nami zwalniają pojawia się czerwone światło, natychmiast ściągamy nogę z gazu, płynnie hamujemy. Należy unikać gwałtownego hamowania i przyspieszenia, nie ma szarpania podczas jazdy, zatrzymywania się zderzak na zderzaku - mówi Ciopiński.

Instruktor pokazuje porównanie parametrów ze szkoleń, przebytych z bielszczanami. - Rekordowy mój wynik, to Opel Insygnia i redukcja spalania z 12,5 do 8,3, czyli ok. 5 l na 100 km. Kierujący sam był w szoku, że dzięki tak prostym zmianom można mieć aż takie oszczędności- mówi Bartosz Ciopiński.

Od 2008 roku zasady Ekojazdy są sprawdzane podczas egzaminów na prawo jazdy w Niemczech. Krótkie szkolenie opracowała Niemiecka Rada Bezpieczeństwa Drogowego. Projekt jest wdrażany w 13 krajach, w Polsce dzięki unijnym środkom zostało przeszkolonych 16 instruktorów.