Rozbity pojazd to sportowa Toyota GT86. Pojazd poruszał się w stronę Mazańcowic i na łuku, tuż za skrzyżowaniem z ul. Jana III Sobieskiego, znalazł się poza jezdnią, uderzając prawym przodem w ekrany dźwiękochłonne. Kierowca wyszedł z kraksy bez większego szwanku. Znacznie gorzej sytuacja miała się z pasażerką. Była zakleszczona w zmiażdżonym pojeździe. Strażacy za pomocą narzędzi hydraulicznych wykonali dostęp do poszkodowanej i przekazali ranną pod opiekę ratowników medycznych.

Kobieta doznała ogólnych obrażeń ciała. Ma m.in. złamaną rękę. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W sieci pojawiły się komentarze, że do kraksy przyczyniła się plama oleju. To plotki. Żadnej plamy nie było, a przyczyną utraty panowania nad pojazdem była prędkość nieadekwatna do warunków atmosferycznych. Padał deszcz. Młody, 21-letni kierowca jechał zbyt szybko. Był trzeźwy.

Droga w stronę Mazańcowic była zamknięta do godziny 23.00.