
Wiadomości
- 7 lipca 2024
- wyświetleń: 1763
Lasy zaśmiecane przez myśliwych: zagrożenie dla przyrody i źródło konfliktów
W lesie koło Wilkowic jest wyrzucane pieczywo z pobliskiej piekarni. To nie tylko nielegalne, ale też szkodliwe dla przyrody - dzika zwierzyna przyzwyczaja się do śmietnisk. Sprawą zajęła się Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, która wzywa myśliwych do sprzątania odpadów. Informacja o sprawie trafiła też do odpowiednich instytucji, w tym do Nadleśnictwa Bielsko i Marszałka Województwa Śląskiego.

- Mamy dowody na to, że pieczywo pochodzi z lokalnej piekarni. Tymczasem to stara praktyka - zwabia się zwierzęta po to, by do nich następnie strzelać. Jest to jednak nie tylko skrajnie nieetyczne działanie, ale również bardzo szkodliwe środowiskowo. Las to nie wysypisko a karmienie dziko żyjących zwierząt pieczywem, szczególnie spleśniałym, jest działaniem na szkodę ich zdrowia. Nie jest to przecież naturalny element ich diety. Takie praktyki mogą prowadzić do zatruć pokarmowych, a w konsekwencji nawet do śmierci. Dlatego zgłosiliśmy sprawę odpowiednim organom - komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
"Śmiecenie w lesie zgodnie z Ustawą o lasach to wykroczenie. W przypadku napotkania na takie nęcisko warto sprawę zgłosić Straży Leśnej. Jeśli w skład nęciska wchodzą odpady spożywcze, pochodzące z lokali gastronomicznych, najlepiej powiadomić również Państwową Inspekcję Sanitarną, która zobowiązana jest ustalić skąd pochodzą produkty, a następnie ukarać właściciela danego lokalu za nieprzestrzeganie zasad obchodzenia się z odpadami spożywczymi" - informuje stowarzyszenie.
- Wzywamy miejscowe Koło Łowieckie do posprzątania śmietniska. Poza szkodzeniem przyrodzie, takie działania generują konflikty między ludźmi i dziko żyjącymi zwierzętami, przyzwyczajając je do ludzkich śmietników. W Polsce od 2018 r. obowiązuje zakaz dokarmiania dzików w związku z wirusem ASF. Rozsypywanie jedzenia w stałych miejscach powoduje zagęszczenie populacji, a to z kolei zwiększa ryzyko roznoszenia choroby. Przepis jest jednak martwy, ponieważ dziki nie znają prawa i nie wiedzą, że nie mogą korzystać z nęcisk dla innych gatunków. Dlatego konieczne jest wprowadzenie całkowitego zakazu dokarmiania dzikich zwierząt - mówi Radosław Ślusarczyk.
Już cztery lata temu strona społeczna, przyrodnicy i rolnicy apelowali o wprowadzenie zakazu dokarmiania dzikich zwierząt. Niestety, ich głosy nie zostały wysłuchane, a ustawa łowiecka pozostała bez zmian. Czy nowy rząd podejmie się reformy prawa w celu lepszej ochrony przyrody i ludzi?
ZOBACZ TAKŻE

Mobilne zbiórki odzieży w Bielsku-Białej. Start już w maju

Sadzonki drzew dla Bielska-Białej za 106 ton elektrośmieci

Elektroodpady możemy wrzucać do czerwonych pojemników. Miasto przedłużyło umowę

Koniec z wyrzucaniem ubrań do śmieci. Ważna zmiana dla mieszkańców

Dzikie wysypisko wymykało się spod kontroli. Skuteczna interwencja

Co będzie ze stadionem na Młyńskiej? Czy miasto sprzeda obiekt? Obaw nie brakuje
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.