
Wiadomości
- 3 lutego 2024
- wyświetleń: 3342
Działaczka lewicy chce zmienić nazwę bielskiego mostu i parku. Ma podkreślać pracę kobiet
Agnieszka Lamek-Kochanowska, bielska działaczka partii Razem, złożyła do Rady Miejskiej petycję w sprawie zmiany nazwy Mostu oraz Parku Włókniarzy.

Jej zdaniem zarówno most, jak i park powinny nosić nazwę "Włókniarzy i Włókniarek". - Zmiana nazw mostu i parku, to pierwszy krok zmierzający do uhonorowania marginalizowanych w pamięci zbiorowej kobiet pracujących w bielsko-bialskich fabrykach włókienniczych - napisała Lamek-Kochanowska w mediach społecznościowych.
- Nie byłoby jednej z najnowocześniejszych metropolii w tym regionie Europy, gdyby nie fabryki z nowoczesnymi maszynami tkackimi i przędzalniczymi, tkające znane na całym świecie tkaniny, takie jak żakardy i wełny bielskie. Badacze dziejów miasta uważają słowo „tkanina" za najbardziej bielsko-bialski wyraz, symboliczne słowo-klucz, konieczne do zrozumienia istoty i charakteru dwumiasta nad rzeką Białą - czytamy w petycji.
Społeczniczka dodaje,, że bielsko-bialskie tkaniny tkali nie tylko mężczyźni, ale także robotnice, włókniarki, pracujące przy maszynach tkackich.
- Włókiennictwo był tą gałęzią przemysłu, która zatrudniała największą liczbę kobiet. W okresie przed 1939 rokiem kobiety stanowiły od 50 do 60 procent spośród ok. 20 tys. pracownic i pracowników bielskiego przemysłu włókienniczego. Choć włókniarki posiadały niższe kwalifikacje, miały słabsze kompetencje do samoorganizacji i przez to były gorzej wynagradzane za swoją pracę niż mężczyźni czy nawet włókniarki z innych ośrodków przemysłu włókienniczego, to w równym stopniu pracowały „na rzecz rozwoju miasta nad rzeką Białą i dobrobytu bielszczanek i bielszczan. Bielska-bialskie włókniarki zaistniały w przestrzeni publicznej dopiero w czasach PRL. Wtedy to zaczęły stanowić liczniejszą grupę pracowników przemysłu włókienniczego. Wciąż nie było im łatwo, ale były już wykształcone, mobilne i miały wolę walki o swoje prawa, co pokazały w 1980 r. ich historia dotąd nie została spisana - przypomina Lamek-Kochanowska.
Działaczka partii Razem nawiązała też do starań miasta o przyznanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2029.
- Uczestnicząc w wielu spotkaniach w ramach starań miasta o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029, wielokrotnie słyszałam od prowadzących o konieczności opisania i opowiedzenia historii bielsko-bialskich kobiet, w tym włókniarek. Zmiana nazw mostu i parku z Włókniarzy na Włókniarzy i Włókniarek to pierwszy krok zmierzający do uhonorowania marginalizowanych w pamięci zbiorowej kobiet pracujących w fabrykach włókienniczych. Licząc, że pogląd ten podzielają bielsko-bialscy Radne i Radni, oraz Prezydent Miasta Bielska-Białej wnoszę o upamiętnienie bielsko-bialskich włókniarek przez zmianę nazwy mostu oraz parku Włókniarzy na most oraz park Włókniarzy i Włókniarek - zaapelowała.
ZOBACZ TAKŻE

[FOTO] "Zameczek" przy parku Włókniarzy jest gotów, aby służyć mieszkańcom

Bielszczanie chcą jeździć na rowerach, ale potrzebują czuć się bezpiecznie

Miasto zadba o dzikie, ranne zwierzęta. Koszt to ponad 130 tys. zł

29 kwietniaSzykuje się pikieta protestacyjna pracowników kolejnego zakładu. Tym razem chodzi o Marelli

Coraz więcej interwencji bielskich strażaków

„Agatki” tylko przy dwóch bielskich "zebrach"
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.