Wiadomości
- 10 stycznia 2013
- wyświetleń: 1729
Zatrzymani za kradzież impulsów
Policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali trzech młodych mężczyzn, którzy podejrzewani są o włamania do skrzynek telekomunikacyjnych i kradzież impulsów doładowujących ich telefony komórkowe. Za przestępstwa te zatrzymanym grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Od jakiegoś czasu policjanci otrzymywali informacje od mieszkańców zaniepokojonych wysokimi rachunkami telefonicznymi. Abonenci stacjonarnych sieci telefonicznych podejrzewali, że ktoś może włączać się do skrzynek i uruchamiać impulsy telefoniczne zawyżające ich rachunki.
Jak się okazało, podejrzenia te okazały się słuszne. W trakcie zorganizowanej zasadzki kryminalni zatrzymali najpierw 19-latka, który przy pomocy specjalnej słuchawki włamał się do skrzynki telekomunikacyjnej przy ul. 11-go Listopada, doładowując swój prywatny telefon komórkowy. Zatrzymany został przekazany w ręce wezwanego na miejsce patrolu.
Policjanci w dalszym ciągu prowadzili obserwację. Po chwili do urządzenia podeszli dwaj kolejni mężczyźni i w ten sam sposób podłączyli się do sieci. Kiedy sprawcy zorientowali się, że są obserwowani rzucili się do ucieczki. Policjanci szybko dogonili jednego z nich - 20-latka, który w trakcie zatrzymania zachowywał się wyjątkowo agresywnie. Chcąc się wyrwać z rąk policjantów, szarpał się i wulgarnie przezywał funkcjonariuszy, a w trakcie doprowadzenia o mało nie uszkodził kopniakami radiowozu.
W czwartek nad ranem w miejscu zamieszkania kryminalni zatrzymali jego rówieśnika. Wszyscy trzej sprawcy trafili do policyjnego aresztu.
Jak ustalono, swój przestępczy proceder prowadzili od kilku miesięcy i niemal każdego dnia włamywali się do skrzynek telekomunikacyjnych w całym mieście. Szacuje się, że jednorazowo kradli impulsy doładowujące ich telefony kwotami rzędu od 50-150 zł. W czwartek zatrzymani usłyszą zarzuty przestępstw, za które grozi im do 3 lat więzienia. O ich dalszym losie rozstrzygnie prokurator.
Jak się okazało, podejrzenia te okazały się słuszne. W trakcie zorganizowanej zasadzki kryminalni zatrzymali najpierw 19-latka, który przy pomocy specjalnej słuchawki włamał się do skrzynki telekomunikacyjnej przy ul. 11-go Listopada, doładowując swój prywatny telefon komórkowy. Zatrzymany został przekazany w ręce wezwanego na miejsce patrolu.
Policjanci w dalszym ciągu prowadzili obserwację. Po chwili do urządzenia podeszli dwaj kolejni mężczyźni i w ten sam sposób podłączyli się do sieci. Kiedy sprawcy zorientowali się, że są obserwowani rzucili się do ucieczki. Policjanci szybko dogonili jednego z nich - 20-latka, który w trakcie zatrzymania zachowywał się wyjątkowo agresywnie. Chcąc się wyrwać z rąk policjantów, szarpał się i wulgarnie przezywał funkcjonariuszy, a w trakcie doprowadzenia o mało nie uszkodził kopniakami radiowozu.
W czwartek nad ranem w miejscu zamieszkania kryminalni zatrzymali jego rówieśnika. Wszyscy trzej sprawcy trafili do policyjnego aresztu.
Jak ustalono, swój przestępczy proceder prowadzili od kilku miesięcy i niemal każdego dnia włamywali się do skrzynek telekomunikacyjnych w całym mieście. Szacuje się, że jednorazowo kradli impulsy doładowujące ich telefony kwotami rzędu od 50-150 zł. W czwartek zatrzymani usłyszą zarzuty przestępstw, za które grozi im do 3 lat więzienia. O ich dalszym losie rozstrzygnie prokurator.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.