Podbeskidzie przegrywa z Zagłębiem Sosnowiec. Zadecydował rzut karny

Spotkanie pierwszych emocji dostarczyło przed pierwszym gwizdkiem, bowiem przez względy logistyczne, rozpoczęcie pierwszej połowy zostało opóźnione o 15 minut.

Groźnie pod naszą bramką zrobiło się już na początku spotkania. W 2. minucie kapitalną podwójną interwencją popisał się Igonen, który najpierw obronił strzał Szumilasa, a następnie poradził sobie także z dobitką Banaszewskiego.

Następne minuty upłynęły pod znakiem delikatnej przewagi gospodarzy, którzy cały czas grali bardzo wysoko i pressowali nasz zespół, jednak nie przekładało się to na dobre okazje strzeleckie.

Rzeczą, której nie brakowało w tym meczu były faule i żółte kartki. Już w 10. minucie "żółtko" obejrzał Bonifacio, kilkanaście minut później kartki obejrzeli Neugebauer i Sobczak. W przypadku naszego zawodnika ta sytuacja oznacza pauzę w następnym spotkaniu.

Pomocną dłoń do naszej drużyny wyciągnął Sebastian Bonecki, który pod koniec pierwszej połowy w idiotyczny sposób zarobił dwie żółte kartki. Najpierw wyciął Vitelliego, a następnie wdał się w dyskusje z sędzią za co otrzymał kolejną kartkę i w efekcie wyleciał z boiska.

Na drugą połowę to Górale przyjęli taktykę wysokiego pressingu, kilkukrotnie doszli do sytuacji strzeleckich, jednak wszystkie uderzenia były blokowane przez obrońców z Sosnowca.

Swoją sytuację wykorzystali natomiast gospodarze. Podanie w polu karnym otrzymał Sobczak, a Mikołajewski próbują go wyblokować trafił go w twarz łokciem. W efekcie otrzymał żółtą kartkę, swoją czwartą w tym sezonie, co oznacza, że i jego nie zobaczymy w meczu z Wisłą Kraków.

Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Po straconej bramce Podbeskidzie zaczęło wychodzić z licznymi akcjami, jednak za każdym razem brakowało precyzji, albo strzały blokowali rywale.

Zmiany w naszym zespole oraz zmiana ustawienia na czwórkę z tyłu niestety nie przyniosły rezultatu, a dodatkowo w 85. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Vitelli, co nie tylko oznaczało wyrównanie się stanu zawodników w obu drużynach, ale i brak Francuza podczas następnego meczu.

Zagłębie Sosnowiec - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (0:0)

Bramki: 54' Sobczak (karny)

Żółte kartki: Sobczak, Bonecki - Bonifacio, Neugebauer, Mikołajewski, Vitelli, Janota

Czerwone kartki: Bonecki (za dwie żółte) - Vitelli (za dwie żółte)

Zagłębie Sosnowiec: Kos - Bykow, Sobczak, Banaszewski, Dalić (45' Karwot), Bonecki, Ziemann, Borowski, Rozwandowicz, Wrzesiński (73' Bryła), Szumilas (81' Bodzioch)

TSP: Igonen - Bonifacio, Vitelli, Mikołajewski, Sitek (71' Drzazga), Neugebauer (46' Misztal), Janota, Hartherz (60' Milašius), Goku, Simonsen, Çeltik (60' Biliński)