Zmarł "Dziadek Józef". Jego walkę z rakiem śledziły tysiące internautów

O śmierci pana Józefa Górnego, który zmarł 3 maja, Monika Jaskólska poinformowała w mediach społecznościowych.

- Tato odszedł. Jest już tam, już go nie boli. Zarówno on, jak i ja chcielibyśmy bardzo, żebyście zapamiętali go takim, jakim był. Był wyjątkowy, dawał czadu całe życie. Żeby was uspokoić, to powiem wam, że po prostu sobie zasnął. Bardzo długo zastanawiałam się, jak wam to powiedzieć, ale stwierdziłam, że skoro tak z tatą przez ostatnie lata się komunikowaliśmy z wami, to tak samo skończymy tę jego piękną drogę - powiedziała bielszczanka na nagraniu umieszczonym na TikToku.



Profil Moniki Jaskólskiej na TikToku obserwuje ponad 320 000 osób. Przez ostatnie miesiące regularnie zamieszczała tam nagrania ze swoim ojcem, na których pokazywała, jak pan Józef walczy z chorobą nowotworową, a jednocześnie żartuje, stara się cieszyć życiem. Przy wpisach dodawała tag #tatawalczy77. Swoje ostatnie chwile pan Józef spędził w hospicjum.

"Dziadka Józefa" wspierały osoby z Polski, ale też i z całego świata. Wiadomość o jego śmierci wstrząsnęła nie tylko internetem. Jak przypomina serwis gazeta.pl, wcześniej w walce z nowotworem wspierały go też takie gwiazdy, jak Piotr Kupicha, zespół Enej a nawet aktorka Anna Dymna. W ostatnim czasie wiele osób miało nadzieję, że stan taty Moniki Jaskólskiej się poprawia. Na początku kwietnia na TikToku pojawiło się nagranie, w którym pan Józef poruszał się bez wózka.



Pogrzeb pana Józefa Górnego odbędzie się w sobotę, 6 maja. Msza żałobna w kaplicy cmentarnej na cmentarzu komunalnym w Kamienicy (ul. Karpacka 162) rozpocznie się o godzinie 11.00. Po liturgii zmarły zostanie odprowadzony na miejsce wiecznego odpoczynku.