REKLAMA WYBORCZA

Wiadomości

  • 10 lutego 2011
  • wyświetleń: 2516

Pościg za włamywaczem

Policjanci Wydziału Kryminalnego zatrzymali 30-letniego bielszczanina, podejrzanego o włamanie do prywatnego budynku w Kozach. Za przestępstwo to rabusiowi grozi teraz do 10 lat więzienia. Decyzją sądu trafił już do aresztu.

Zatrzymanie
fot. Policja


Sprawca wyłamał okno w budynku przy ul. Bielskiej. Przedostał się do wnętrza i skradł dwa laptopy, aparat fotograficzny oraz złotą biżuterię o wartości 7 tys. zł. Natychmiast po uzyskaniu informacji o włamaniu, kryminalni ruszyli w pościg za sprawcą, który uciekał oplem z Kóz w kierunku Międzybrodzia Bialskiego.

Policjanci skontaktowali się drogą radiową z kolegami z gilowickiego komisariatu, informując ich o pościgu. Dzięki szybkiej wymianie informacji i ścisłej współpracy, policjanci z Gilowic zauważyli, jak w pobliżu Jeziora Międzybrodzkiego rabuś porzucił pojazd i ruszył pieszo w kierunku ośrodków wczasowych. Zaczaił się w krzakach. Jego kryjówkę namierzyli bielscy policjanci.

Włamywacz widząc, że nie ma najmniejszych szans na ucieczkę, zaczął się szarpać i wyrywać. W czasie szamotaniny próbował wepchnąć policjantów do jeziora. Kiedy to nie poskutkowało, wulgarnie ich przezywał. Szybko go obezwładniono i zakuto w kajdanki.

Policjanci odnaleźli część zrabowanych przez niego przedmiotów, które zwrócono okradzionym właścicielom domu w Kozach. Jak ustalili śledczy, to nie jedyne włamanie, którego ostatnio dopuścił się zatrzymany. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci planują zatrzymania sprawców powiązanych z zatrzymanym 30-latkiem.

new / bielsko.info

źródło: KMP Bielsko-Biała

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.