Pożar w zakładzie produkcyjnym. Ewakuowano pracowników

Po dotarciu strażaków na miejsce zdarzenia i rozpoznaniu stwierdzono, że palą się filtry w młynie bijakowym, które umiejscowione są w metalowych szafach na wysokości około 10 metrów nad ziemią. Ogień nie był widoczny, ale kamera termowizyjna wskazywała wysoką temperaturę - około 180*C - co w porozumieniu z kierownikiem hali nie jest normalne w procesie produkcyjnym i świadczy o pożarze filtrów.

Wszyscy pracownicy, 25 osób, opuścili halę przed przybyciem strażaków i udali się w wyznaczone miejsce.
Filtry służyły do filtrowania pyłu z mielenia ołowiu, kierownik poinformował, że dopuszczalne jest gaszenie tylko proszkiem. Podjęto próbę rozkręcenia metalowych szaf z filtrami oraz stłumienie ognia przy pomocy agregatów proszkowych i gaśnic będących na wyposażeniu hali.

Po wstępnym przygaszeniu pożaru zaobserwowano, że temperatura dalej rośnie co świadczyło, że pożar rozprzestrzenił się na dalszą części filtrów. Na miejsce zdarzenia zadysponowano zastęp z dodatkowymi butlami do aparatów powietrznych oraz zastęp GCBA na wymianę ratowników, którzy przebywali w wysokiej temperaturze. Podjęto decyzję o jednoczesnym rozkręcaniu obudowy i podaniu jednego prądu proszku w natarciu z samochodu GBAPr na palące się filtry co przyczyniło się do opanowania pożaru.

Działania zastępów polegały także na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu jednego prądu proszku w natarciu, ugaszeniu pożaru filtrów, przewietrzeniu hali, sprawdzeniu elementów komory filtracyjnej oraz młyna bijakowego kamerą termowizyjną, dokonaniu pomiarów CO.

Działania strażaków zakończyły się o godzinie 13.14. Straty oszacowano na 20 tysięcy złotych.