Wiadomości

  • 30 grudnia 2022
  • wyświetleń: 2272

Remont trwa, mieszkańcy mają obawy. Woda zaleje piwnice?

Trwa remont Placu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej. Inwestycja ta jednak budzi obawy niektórych mieszkańców okolicznych kamienic. Chodzi o zalewanie piwnic.

plac wojska polskiego
Plac Wojska Polskiego - 17.07.2022 r. · fot. bielsko.info


W związku z trwającym remontem Placu Wojska Polskiego mieszkańcy poprosili radnego Andrzeja Gacka o interwencję w bielskim Ratuszu.

- W okolicy kamienicy położonej przy Placu Wojska Polskiego 14 są półokrągłe wnęki, które mają być kwietnikami z ozdobną roślinnością. Mieszkańcy otrzymali informację, iż powstałe tam klomby nie mają odprowadzenia wód opadowych. Z tego też względu obawiają się, że nadmiar wody będzie zalewał ich pomieszczenia piwniczne- opisuje przedstawiciel bielszczan.

Jak dodaje, "dla mieszkańców istotne jest zapewnienie, że zalewanie pomieszczeń piwnicznych, zawilgocenie fundamentów i ścian nie będzie możliwe".

- Oczekują pełnej informacji o mechanizmie odprowadzania nadmiaru wody w połączeniu z systemem automatycznego nawadniania - podkreślił radny.

W odpowiedzi zastępca prezydenta Bielska-Białej Piotr Kucia poinformował, że "odbyła się wizja w terenie przy udziale przedstawicieli właścicieli kamienic przy placu Wojska Polskiego, przedstawicieli Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, przedstawicieli Inwestora oraz Wykonawcy robót".

- Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej został zobowiązany do zrewidowania przy udziale projektanta przyjętych rozwiązań projektowych oraz wykonawczych w zakresie ochrony ścian kamienic bezpośrednio przylegających do kwietników. Dotychczas nawierzchnia chodnika pod kamienicami posiadała nierówności, w związku z czym woda opadowa tworzyła kałuże i zalegała na chodnikach. Obecnie nawierzchnia nowego chodnika została wyprofilowana w taki sposób (z odpowiednim pochyleniem poprzecznym), aby wody opadowe skierować do odwodnienia liniowego. Projektant przedstawił założenia projektowe oraz zapewnił, że system nawadniania uruchamia się tylko w momentach, gdy jest deficyt wody w otoczeniu, gdzie wierzchnia warstwa gleby jest przesuszona - wyjaśnił wiceprezydent.

Jak opisuje, "sygnał do uruchomienia systemu dają czujniki, które kontrolują czy rzeczywiście jest potrzeba, aby taki system uruchomić".

- Gdy następuje uruchomienie to czas nawadniania i jego częstotliwość ustawiona na sterowniku wpływają na kontrolę ilości wody wylewanej przez system. System nie będzie wpływał na zalewanie fundamentów i piwnic. W przypadku systemów nawadniania dzięki stosownym obliczeniom unika się zjawiska przesycenia wodą gleby, dostarczając wody roślinom tylko w obrębie ich korzeni i tylko wtedy kiedy zachodzi taka potrzeba. Dodatkowo z opinii Ogrodnika Miejskiego wynika, że roślinność dobrana do przedmiotowych rabat, wymaga jedynie niewielkiej ilości wody niezbędnej do zasilenia systemu korzeniowego - dodał przedstawiciel Ratusza.

raz / bielsko.info

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.