Zastępy straży pożarnej zostały zadysponowane do uruchomionej instalacji sygnalizacji pożarowej w obiekcie w hotelu QUBUS. Po przyjeździe strażaków na miejsce zdarzenia stwierdzono, że w obiekcie panuje zadymienie, ale nie zlokalizowano jego źródła. W wyniku rozpoznania stwierdzono, że pożar ma miejsce w części handlowej Galerii SFERA.

Jak informują strażacy, w czasie pożaru w części handlowej obiektu nie było klientów, a część hotelową opuściło 12 osób, które czekały przy recepcji. Stwierdzono brak osób poszkodowanych.

Oznaki pożaru odnaleziono w instalacji wyciągowej z jednej z restauracji. Opalona była izolacja kanału, odkształcone zostały metalowe elementy kanału w wyniku działania temperatury, ponadto wewnątrz kanału widoczne były spieki.

- Podjęto decyzję o sprawdzeniu kanału wyciągowego na całej jego długości. Cały kanał posiadał oznaki pożaru. Na dachu spaleniu uległ wentylator wyciągowy. Dokonano tam niezbędnych prac rozbiórkowych kanału, gdzie odnaleziono zarzewia ognia, które ugaszono przy pomocy gaśnicy. Do wyżej wymienionych działań użyta została kamera termowizyjna - informuje KM PSP w Bielsku-Białej.

Na skutek pożaru doszło do uruchomienia instalacji tryskaczowej, w wyniku czego doszło do zalania sklepów znajdujących się poniżej. - Straty są niemożliwe do ustalenia - przekazali strażacy.

Działania strażaków zakończyły się około godziny 23.30.

O komentarz w sprawie zdarzenia poprosiliśmy przedstawicieli Galerii SFERA. - Potwierdzamy, że wczoraj po godzinie 21.00 miała miejsce akcja straży pożarnej w Galerii Sfera. Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w jednym z lokali gastronomicznych. Systemy przeciwpożarowe zadziałały prawidłowo i na miejsce zostały wezwane odpowiednie służby. Sytuacja została opanowana, nie było zagrożenia dla gości hotelowych ani pracowników. Do przecieków doszło w 4 salonach, które dziś są otwarte dla klientów. Dziś Galeria jest otwarta dla klientów - przekazał portalowi bielsko.info Przemysław Duszczak z biura prasowego Galerii SFERA.