Wiadomości
- 23 listopada 2012
- wyświetleń: 4805
Miasto przejmie Rajdy Rowerowe
Organizacją Rodzinnych Rajdów Rowerowych od teraz zajmie się miasto.
Taki wniosek złożyła w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej Grażyna Staniszewska, która od 17 lat organizowała i patronowała rajdom. Od 7 lat za organizację imprezy odpowiadało Beskidzkie Towarzystwo Cyklistów, była parlamentarzystka i posłanka Parlamentu Europejskiego, obecnie miejska radna zabiegała o sponsorów.
"Nie jestem już posłem, mój urok już tak nie działa. Już od 2 lat mieliśmy straszne problemy ze zdobyciem funduszy, przede wszystkim na koszulki, które nam organizują całą grupę. To jest ułatwienie pracy policji i organizatorów"- mówi Staniszewska.
Organizacja jednego rajdu kosztuje ok. 90 tys. zł. Najdroższe są koszulki. "Decyzja o przekazaniu rajdu nie była łatwa, ale zapowiadana na jesiennej imprezie"- mówi Grażyna Staniszewska. W rodzinnych rajdach rowerowych 2 razy w roku bierze udział od 2 do 3 tysięcy osób. Przemierzają na rowerach od 40 do 60 km. Są to często wielodzietne rodziny, ludzie niezamożni.
Zbigniew Michniowski, z-ca prezydenta Bielska- Białej mówi, że miasto od lat współfinansowało i wspierało organizacyjnie rajdy. Dodaje, że nie ma jeszcze oficjalnej decyzji bielskich władz w tej sprawie, ale nie wyobraża sobie, żeby rodzinne rajdy rowerowe zniknęły z Bielska-Białej. Jest nawet pomysł, aby rodzinne rajdy rowerowe kończyły się wielkim piknikiem przy hali pod Dębowcem.
Spośród wszystkich Beskidzkich Rajdów Rowerowych, których za woj. bielskiego było 13, do tej pory organizacje społeczne prowadzą rajdy jeszcze tylko w Bystrej i Wadowicach. Wszędzie indziej organizację przejęły ośrodki sportu.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.