Wiadomości

  • 19 lipca 2022
  • wyświetleń: 1693

„Góry śmieci”, a w Ratuszu nikt nie odbiera telefonów

Bielszczanie postanowili interweniować w sprawie nieporządku, jaki panuje w Parku Włókniarzy. Niestety, jak podkreślili, nie byli w stanie się dodzwonić do odpowiednich służb w Urzędzie Miejskim. Wiceprezydent przeprasza i wyjaśnia zamieszanie.

Śmieci
„Góry śmieci”, a w Ratuszu nikt nie odbiera telefonów - zdj. ilustracyjne · fot. Zdjęcie ilustracyjne, pixabay.com


Mieszkańcy Bielska-Białej zwrócili się do miejscowego radnego Romana Matyi w sprawie utrzymywania porządku na wybiegu dla zwierząt w Parku Włókniarzy. Opisali, że na tym terenie znajdują się „góry śmieci, puszki, plastikowe butelki itp.”

„Mieszkańcy mówią o tym, że mają utrudniony kontakt z odpowiedzialnym za porządek wydziałem w Ratuszu. Po prostu nie mogą się tam dodzwonić. Ponieważ publicznie podjąłem się, iż sprawą się zajmę, więc zwracam się o wyjaśnienie zaistniałej kwestii dotyczącej terenu Parku Włókniarzy” - napisał w swej interpelacji skierowanej do władz miasta radny.

W odpowiedzi zastępca prezydenta Adam Ruśniak wyjaśnił, że „perturbacje związane z obsługą przedmiotowego terenu w bieżącym roku wynikają z realizowanej inwestycji rewitalizacji Parku Włókniarzy”.

- Po wykonaniu niezbędnych robót teren zostanie ponownie otwarty i włączony w bieżące utrzymanie. Jednocześnie informuję, że pracownicy zajmujący się obsługą wskazanego terenu zostali zobligowani do przekierowywania połączeń telefonicznych na czas wyjazdów służbowych. Przepraszamy za wcześniejsze sytuacje związane z nieodbieraniem telefonów. Dołożymy wszelkich starań, aby podobne zdarzenia nie miały miejsca w przyszłości - zapewnił wiceprezydent.

raz / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.