Wiadomości

  • 17 maja 2022
  • 20 maja 2022
  • wyświetleń: 1231

Czytanie sztuki "Matka Gorkiego" w ramach Teatru Tekstu Teodora Sixta

Za nami:

Teatr Tekstu Teodora Sixta zaprasza na czytanie sztuki Leny Laguszonkowej pt. "Matka Gorkiego". Wydarzenie odbędzie się w piątek, 20 maja o godzinie 18.00 w Willi Sixta.

Warsztaty tworzenia opowieści w Galerii Bielskiej BWA - Willi Sixta
Warsztaty tworzenia opowieści w Galerii Bielskiej BWA - Willi Sixta · fot. Galeria Bielska BWA


Dwie kobiety spod Ługańska wspominają. Historia zaczyna się w latach 70. w Breżniewowskim Związku Radzieckim, kiedy Dianka poznaje w klubie przystojnego Greka. Rodzice Dianki to badylarze. Handlują pomidorami. Dianka rodzi syna. Historia się rozkręca. Kobiety wspominają i wspominają. I tak przelatujemy przez pół wieku.

Ta bezpretensjonalna, wartko napisana sztuka znalazła się w finale międzynarodowego konkursu dramaturgicznego Aurora w Bydgoszczy w 2021 roku, zanim jeszcze Ługańsk i inne miasta wschodniej Ukrainy stały się powszechnie znane, a zdjęcia ich zbombardowanych ulic i osiedli pojawiły się we wszystkich gazetach świata.

Autorka sztuki, Lena Laguszonkowa, która obecnie, razem z kotami i mamą, chroni się w Bydgoszczy, urodziła się w miejscowości Stanica Ługańska. Ukończyła studia historyczne na Państwowym Ługańskim Uniwersytecie im. Tarasa Szewczenki. W 2018 r. zadebiutowała jako dramatopisarka, pisząc sztukę o prostytucji pt. „Baza”. Jej kolejne dramaty wystawiane były m.in. w teatrze w Charkowie. W Odessie planowano premierę jej musicalu pt. „Plaga” o pandemii w Londynie w XVII wieku. Dla teatrów w Kijowie robiła adaptacje powieści Borgesa, Bułhakowa, Marqueza.

Jest współzałożycielką Kijowskiego Teatru Dramaturgów, którego otwarcie uniemożliwiła inwazja rosyjska.

Sztuka zaczyna się tak:

V. Moja mama i jej siostry zazdrościły Diance.
W. Od dzieciństwa.
V. Bo Dianka miała pieniądze. Pieniądze, aby kupić bibułę. I zrobić z niej kostium Jesieni na jesienny bal.
W. A siostry poszły w smutnych kostiumach śnieżynek z gazy.
V. Trzy siostry w jednakowych kostiumach.
W. Potem zaczął padać deszcz.
V. I rozpuścił kostium z bibuły.
W. Ale siostry i tak zazdrościły.
V. Rodzina Dianki handlowała warzywami i truskawkami.
W. Wszyscy wiedzieli, że podlewają grządki gównem, i właśnie dlatego mają największe warzywa i truskawki.
V. Wszyscy podlewają grządki gównem.
W. Ale rodzina Dianki podlewała ludzkim.
V. Tak nie można.
W. Dianka kojarzy się mi ze wstydem.
V. Całemu miasteczku Dianka kojarzy się ze wstydem.
W. Wstyd jest handlować.
V. Wstyd jest nawozić grządki gównem.
W. Zwłaszcza ludzkim.
V. Wstyd to nie wierzyć w komunizm.
W. W latach sześćdziesiątych jeszcze wierzono, a w siedemdziesiątych już nie za bardzo.
V. A bal jesienny to sześćdziesiąte?
W. Jakoś tak. Pod koniec.
V. Pod koniec sześćdziesiątych Dianka uciekła z jesiennego balu prawie goła, w kawałkach odpadającej bibuły, obłażącej, jak poparzona skóra.
W. To też wstyd.
V. Czym właściwie jest wstyd?
W. Było mi wstyd, gdy mnie bili.
V. Było mi wstyd, gdy sama biłam.
W. Wstyd, gdy spod spódnicy widać majtki.
V. Ale jeszcze większy wstyd, gdy majtki naciągają ci na głowę.
W. Nie gadajmy o tym, ok?
V. Wróćmy do Dianki.
W. Siostrom zadano pytanie: kim chcecie zostać?
V. Odpowiedziały: radzieckimi ludźmi.

mp / bielsko.info

źródło: Galeria Bielska BWA

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "BWA" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

BWA

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "BWA" podaj