Nowa inwestycja w Brennej zniszczy przyrodę? Inwestor uspokaja

W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej pojawiły się informację, jakoby budowa nowej bazy hotelowej na Hali Jaworowej w Brennej zaszkodzi przyrodzie i samej miejscowości. Oponenci przeprowadzenia inwestycji twierdzą między innymi, że nie doprowadzi ona do rozwoju gminy Brenna, kompleks hotelowo-apartamentowy nie będzie tworzył harmonijnej całości z zabudową pozostałej części gminy, a budowa doprowadzi do dewastacji unikatowego miejsca, jakim jest Hala Jaworowa, będąca jednym z głównych walorów turystycznych gminy przyciągających turystów.

Ponadto mówi się także o tym, że powstanie przede wszystkim baza hotelowo-apartamentowa i połączenie drogowe ze Szczyrkiem, przy jednoczesnej rezygnacji z budowy wyciągów i tras narciarskich, a hala w Beskidzie Śląskim zostanie zabetonowana i zabudowana, przy jednoczesnej wycince drzew, a co za tym idzie - zniszczy naturę, zaburzy równowagę ekologiczną, zagraża zwierzętom 
i roślinom.

Z zarzutami nie zgadza się firma Green Mountain Investments, inwestor budowy obiektu. - W ramach inwestycji nie powstanie połączenie drogowe ze Szczyrkiem. Dojazd to nie przejazd! Powstanie jedynie droga dojazdowa, która nie będzie ogólnodostępna i w pierwszej fazie będzie stanowić odciążenie ruchu transportów budowlanych z kierunku Hołcyny, a dopiero w przyszłości stanie się drogą dojazdową dla gości hotelowych oraz gości lokalnych pensjonatów w Brennej - mówią przedstawiciele inwestora.

- Większość planowanego zagospodarowania terenu ma być poświęcona wspieraniu swobodnego wypoczynku. Ścieżki i szlaki turystyczne, biegowe, oraz rowerowe - rozłożone będą swobodnie na szerokim stoku hali. Obszar hali w dużej mierze pozostawiony jest naturalnemu zagospodarowaniu. (...) Uwzględnione są przepisy związane z zachowaniem i udziałem zieleni na tym obszarze oraz wszelkie wytyczne związane z ochroną środowiska, zasady zrównoważonego obiegu wody, udział zieleni czy niska emisyjność obiektów. Użyte będą proekologiczne materiały, drewno, szkło czy zielone dachy. Inwestycja to nie samowolka budowlana, podlega reżimowi prawnemu. Inwestor działa na podstawie prawa, z poszanowaniem przepisów - dodają.

Jak czytamy w komunikacie spółki, "inwestycja w Brennej zakłada powstanie nowoczesnej bazy hotelowej, obiektów zbudowanych 
z naturalnych, regionalnych materiałów, przy poszanowaniu lokalnego kontekstu oraz miejscowych tradycji. Jednocześnie będzie obiektem wykorzystującym współczesne rozwiązania ekologiczne oraz najnowsze technologie, zapewniające energooszczędność i niewielkie obciążenia dla środowiska".

Nowa inwestycja spółki Green Mountain Investments, która leży u podstaw zmiany planu zagospodarowania terenu na Hali Jaworowej, obejmuje 34 ha, z których - zgodnie z planami właściciela - mniej niż 10 procent ma zostać przeznaczone pod zabudowę, łącznie z układem komunikacyjnym. - Nie ma mowy o „betonowaniu” Hali Jaworowej czy realizacji przejazdu do Szczyrku. To kłamstwa i manipulacje - podkreślają przedstawiciele inwestora.

- Właściciel Hali chce ją przeznaczyć na ogólnodostępny teren rekreacyjny służący aktywnościom rodzinnym, wspieraniu swobodnego wypoczynku i turystom, którzy nade wszystko cenią ciszę i otaczającą teren Polany przyrodę. Na szerokim stoku zostaną rozmieszczone ścieżki i szlaki turystyczne, trasy narciarskie, biegowe oraz rowerowe prowadzące w wielu kierunkach. Dzięki temu znajdzie się tu wystarczająco dużo miejsca na różnorodną aktywność rekreacyjną oraz kultywowanie tradycji. Wszystko powstanie w zgodzie z naturą i przy jak największym poszanowaniu krajobrazu - czytamy w najnowszym komunikacie.

- Gmina Brenna aż prosi się o taki właśnie obiekt - mówi Dariusz Gardener, szef rady nadzorczej Green Mountain Investments, który dodaje: Hotel i baza noclegowa, jaką planujemy zrealizować, będą doskonałym dopełnieniem istniejącej bazy turystycznej i uzupełnieniem obecnej oferty. Skorzystają na tym wszyscy, również działający na terenie gminy operatorzy. - Dziś Brenna, bez odpowiedniej liczby turystów, nie ma wystarczającego potencjału pozwalającego lokalnym przedsiębiorcom na zainwestowanie w rozbudowę istniejących obiektów. Kompleks na Hali taką możliwość im otworzy - zwraca uwagę Gardener.

Jak mówią przedstawiciele inwestora, "Hala Jaworowa będzie przykładem nowatorskiego myślenia o turystyce jako dochodowej branży gospodarki, promującej świadome i odpowiedzialne korzystanie z naturalnych zasobów danego terenu. Tym bardziej, jeśli symbolem beskidzkiej turystyki - zupełnie jak w sąsiednich gminach - staną się nowoczesne, piękne obiekty oraz ich otoczenie".

- Wszystko będzie eko! Rozwinięta infrastruktura nie zdewastuje terenu i nie pozbawi go walorów krajobrazowych. Chcemy pokazać, że można połączyć nowoczesność z tradycją, naturalny krajobraz - z wpisaną w niego piękną architekturą - mówi Andrzej Wójcik z Green Mountain Investments.

- Warto zauważyć, że obecne protesty wzniecają głównie osoby, które mają w tym bezpośredni interes ekonomiczny lub polityczny. Polityczny, ponieważ w przyszłym roku są wybory i być może zmanipulowana, oparta na kłamstwach krucjata przeciw inwestycji w Brennej, jest pomysłem na „otwarcie” kampanii wyborczej. Ekonomiczny, ponieważ przynajmniej jedna z tych osób żyje z wynajmu kwater turystom, jednocześnie twierdząc, że rozwój profesjonalnej bazy noclegowej zagraża interesom mieszkańców!
To pozwala zadać pytania o konflikt interesów i przedkładanie własnych korzyści ponad interes publiczny mieszkańców Brennej! Chcemy, żeby w tej gminie możliwość prowadzenia biznesu czy znalezienia pracy miało więcej osób niż obecnie - podkreślają przedstawiciele inwestora.

W poniedziałek, 16 maja, na wniosek grupy radnych Rady Gminy Brenna, odbyła się nadzwyczajna sesja Rady. Jak mówią aktywiści ze stowarzyszenia "Pracownia na rzec wszystkich istot" podczas niej "przesądzone zostaną losy jednego z najcenniejszych krajobrazowo i przyrodniczo terenów Beskidu Śląskiego". Przed spotkaniem radnych, o godzinie 16.00, odbył się protest przed Urzędem Gminy w Brennej.

- Urzędnicy dyskutować będą o planach wybudowania na Hali Jaworowej rozległego kompleksu hotelowo-wypoczynkowego oraz poprowadzenia w tym miejscu nowych dróg dojazdowych: z Brennej i do Szczyrku. Przeciw tym zamiarom protestują mieszkańcy Brennej, którzy w obronie unikatowego charakteru Hali Jaworowej i Kotarza przygotowali i udostępnili w internecie petycję. W ciągu zaledwie kilku dni podpisało się pod nią prawie 9 tysięcy osób z całej Polski, w tym 741 z samej Brennej - informuje stowarzyszenie "Pracownia na rzecz wszystkich istot".