- Uporządkowana, estetyczna i po prostu ładna jest po rewitalizacji część parkowa Cygańskiego Lasu. W parku wita nas nowe oświetlenie, ławki, kosze, tablice, a przede wszystkim ponad kilkadziesiąt tysięcy roślin. Część parkowa Cygańskiego Lasu w Bielsku-Białej ciągnie się od pętli autobusowej, pomiędzy kortami tenisowymi a ulicą Olszówka, aż do wejścia do lasu w stronę Błoni. W ramach rewitalizacji w całym parku pojawiły się przepuszczalne mineralne nawierzchnie, gdzieniegdzie zamontowano geokraty, wymieniono oświetlenie na bardziej dyskretne, które nie rzuca się w oczy pośród drzew, pojawiły się też trzy rodzaje ławek oraz tablice edukacyjne i budki dla ptaków - zwracaj uwagę radni Dorota Piegzik-Izydorczyk oraz Jerzy Bauer.

Jak zaznaczyli członkowie Rady Miejskiej w Bielsku-Białej, "użytkownicy są bardzo zadowoleni ze zmian", jednak "mają obawy co do bezpieczeństwa i prawidłowego korzystania z pięknych ścieżek". - Obawy te są związane z wycieczkami konnymi organizowanymi przez okoliczne kluby jeździeckie i prywatnych hodowców, które wspólnie ze spacerowiczami korzystają z dróżek w części parkowej. Mieszkańcy obawiają się, że może zostać trwale uszkodzona nawierzchnia ścieżek przez konie, po drugie korzystający z części parkowej spacerowicze, matki z dziećmi, osoby starsze boją się, że w wyniku np. spłoszenia, a zawsze należy taki czynnik brać pod uwagę może dojść do sytuacji dla użytkowników niebezpiecznej - czytamy w interpelacji bielskich radnych.

- Powyższy temat był poruszany również przez Radę Osiedla Mikuszowice Śląskie ,w obecności funkcjonariuszy straży miejskiej, którzy obiecali zająć się sprawą. Mieszkańcy wnoszą o postawienie zakazu dla korzystania ze ścieżek przez uczestników zajęć prowadzonych przez stadniny, po prostu o zakaz poruszania się koni po części parkowej Cygańskiego Lasu - dodali samorządowcy, którzy zwrócili się do prezydenta Bielska-Białej z prośbą o przychylenie się do prośby i pozytywne załatwienie podnoszonego problemu.

Do sprawy będziemy wracać.