Wiadomości
- 7 lutego 2022
- wyświetleń: 1373
Czy stać Cię na długi?
Artykuł sponsorowany:
W Polsce, z miesiąca na miesiąc, padają kolejne rekordy związane z ilością ogłoszonych upadłości konsumenckich. Temat długów przestaje być tematem tabu. W końcu mało kto z nas nie posiada zobowiązań kredytowych.
Co jednak w momencie, kiedy temat długów zaczyna dominować w naszym życiu?
Ten problem został dokładnie opisany w darmowym poradniku przez między innymi Sebastiana Owczarskiego, partnera “Polskiej Grupy Doradczo-Restrukturyzacyjnej”, który na własnej skórze przeszedł proces oddłużania poprzez ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Oto fragment :
“Życie prywatne cierpi w chwili kiedy zaczynają się nasze problemy finansowe. Kariera zawodowa umiera z chwilą, kiedy pierwszy komornik zadzwoni. Wstyd, żal oraz szukanie winnych - takie mamy właśnie odczucia w chwili, kiedy zaczynają się nasze problemy finansowe.
W momencie, kiedy narastają, zaczynamy podejmować irracjonalne decyzje. Zaczynamy pożyczać pieniądze od rodziny i znajomych, tylko po to aby na chwilę pozbyć się komorników. Te działania powodują, iż zaczynamy odsuwać się od kolejnych osób z naszego otoczenia, gdyż i im zaczynamy zalegać z pieniędzmi. Jedną pożyczkę spłacamy kolejną, a kłamstwa zaczynają stawać się naszą codziennością. Do naszego domu zaczynają przychodzić kolejne wezwania do zapłaty, firmy pożyczkowe sprzedają nasze długi, a my tracimy nad tym kontrolę. Z jednej pożyczki, która wzięliśmy dwa lata temu, nagle robi się kilka zobowiązań. Po kilku miesiącach zaczynają nas nachodzić windykatorzy oraz komornicy, a nasze życie osobiste powoli umiera. W chwili kiedy te problemy zaczynają docierać do naszego miejsca pracy, zaczynamy się wstydzić z tego, co się u nas dzieje.
Komornicy zaczynają windykacje z naszego wynagrodzenia czy emerytury. Każdy telefon z działu kadr powoduje u nas podniesienie ciśnienia oraz szybsze bicie serca. Tracimy motywację do efektywnej pracy, bo po co pracować jak komornik i tak zabiera nam prawie całą wypłatę? W końcu koło się zamyka i nasz pracodawca nas zwalnia. Wtedy zaczynamy tłumaczyć sobie, że wszystkie problemy to właśnie jego wina, bo nas zwolnił.
Oczywiście na krótką chwilę takie myślenie nam pomaga, ale czy to jest prawda? Niestety nie. To tylko nasze myślenie i tłumaczenie samemu sobie, że to oni, a nie my jesteśmy tego wszystkiego winni. W tej chwili zaczyna się kolejny problem, tym razem związany z naszą psychiką. Czujemy się odtrąceni, samotni oraz przestraszeni. Każdy telefon czy dzwonek do drzwi budzi w nas strach, wyjście na spacer czy po zakupy jest obarczone wstydem. Zaczynamy podejrzewać, iż każda ze spotkanych osób wie o naszych problemach finansowych. Nasi bliscy oraz dalsi znajomi zaczynają nas żałować, ale nie - już nie chcą nam pomóc, gdyż wiedzą o naszych problemach. W tym momencie zaczyna się nasze odosobnienie, samotność, wstyd oraz żal. To wszystko zaczyna urastać do wielkości, której nie jesteśmy już w stanie opanować. [...].
Depresja… niestety pierwsze symptomy depresji dopadają nas bardzo szybko. Chandra, apatia, obwinianie innych, desperackie szukanie wyjścia z sytuacji bez wyjścia, czasami wspomagane używkami. Kiedy zaczynają się pojawiać mocniejsze symptomy jak bezsenność, brak apetytu, napady lęku, wypłaszczenie naszych emocji,permanentne poddenerwowanie czy myśli samobójcze, wtedy możemy już mówić o zaburzeniach psychicznych określanych właśnie depresją. W takim wypadku specjaliści proponują wizytę o psychologa, ale czy terapia u psychologa pomoże nam w rozwiązaniu problemu, jakim są nasze długi? W pewnym stopniu terapia taka może nam pomóc, jednakże bez drastycznych działań związanych z naszym oddłużeniem terapia taka będzie tylko doraźnym środkiem, gdyż nie pomaga uporać się z przyczyną naszych problemów. Terapia u psychologa bez rozwiązania problemów finansowych jest jak przyklejanie plastra na rękę zainfekowaną gangreną. Niestety, aby uratować człowieka, czasami trzeba poddać amputacji jedną z jego kończyn. W tym właśnie momencie pojawia się rozwiązanie, jakim jest upadłość konsumencka.
Kiedy pierwszy raz słyszymy o możliwości ogłoszenia upadłości konsumenckiej, myślimy sobie, iż jest to działanie wstydliwe. Myślimy, iż to nic nie zmieni w naszej sytuacji, a wręcz pogorszy nasze samopoczucie. Później myślimy, że nas na to nie stać, i że lepiej zostawić to tak jak jest. [...]
Kiedy przyznamy sami przed sobą, że nasze zobowiązania nas przerosły, kiedy zrozumiemy, że sami nie jesteśmy już w stanie sobie poradzić, dopiero wówczas zaczynamy myśleć, iż upadłość konsumencka jest dobrym rozwiązaniem.”
Długi są szkodliwe nie tylko dla naszego portfela, ale przede wszystkim dla samopoczucia naszego i naszych bliskich. I to właśnie podstawowy argument, aby skończyć z długami raz na zawsze.
Interesuje Cię temat upadłości konsumenckiej?
Zadzwoń pod numer 505 05 08 08 i dowiedz się więcej.
Cały poradnik, bezpłatnie w wersji pdf. można ściągnąć na stronie www.pgdr.pl.