Wiadomości

  • 25 sierpnia 2021
  • 29 sierpnia 2021
  • wyświetleń: 7993

Afgańscy uchodźcy zamieszkają w Bielsku-Białej? Konsultacje trwają

Do Bielska-Białej trafi rodzina z Afganistanu, która musiała uciekać ze swojego kraju w związku ze zmianą władzy? Szerokie konsultacje w tej sprawie prowadzi prezydent Bielska-Białej, Jarosław Klimaszewski, a pomoc zadeklarował już Ośrodek Integracji Cudzoziemców MyBB prowadzony przez Towarzystwo Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia. Wcześniej do władz miasta dotarła interpelacja radnych klubu Niezależni.BB w sprawie przyjęcia afgańskiej rodziny w naszym mieście.

uchodźcy
Afgańscy uchodźcy zamieszkają w Bielsku-Białej? Konsultacje trwają · fot. Straż Graniczna


We wtorek, 24 sierpnia grupa radnych klubu Niezależni.BB - Małgorzata Zarębska, Jerzy Bauer, Tomasz Wawak i Janusz Okrzesik - złożyli na ręce prezydenta Bielska-Białej interpelację z apelem o przyjęcie do naszego miasta przynajmniej jednej spośród afgańskich rodzin, które w związku ze zmianą władzy w Afganistanie i grożącymi im represjami musiały uciekać ze swojego kraju.

- Nasze miasto, poprzez służbę żołnierzy z 18. Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego, nierozerwalnie związało swoją historię z odległym Afganistanem. Udział bielskich żołnierzy w misji afgańskiej był pełen chwil żołnierskiej chwały, jak choćby obrona bazy w Ghazni, uhonorowana Bronze Star Medal przyznanym ppor. Karolowi Cierpicy. Służba w Afganistanie przyniosła też momenty dramatyczne, jak śmierć starszego szeregowego Artura Pyca czy tragiczny incydent w Nangar Khel. W Bielsku-Białej służy nadal lub mieszka po zakończeniu służby wielu uczestników polskiej misji - piszą radni klubu Niezależni.BB.

- Dlatego uważamy, że obowiązkiem naszego samorządu jest przyjęcie i zapewnienie schronienia przynajmniej jednej spośród afgańskich rodzin, które w związku ze zmianą władzy w Afganistanie i grożącymi im represjami musiały uciekać ze swojego kraju. Wśród setek uciekinierów, ewakuowanych do Polski, są również tacy, którzy pomagali naszym żołnierzom, ryzykując przy tym własne bezpieczeństwo. Jesteśmy im winni pomoc - dodają członkowie bielskiej Rady Miejskiej.

- Panie Prezydencie! Zwracamy się do Pana o podjęcie w imieniu bielskiego samorządu inicjatywy osiedlenia w Bielsku-Białej co najmniej jednej afgańskiej rodziny, która musiała opuścić swój kraj w ostatnim czasie. Uważamy, że nasza kondycja moralna tego wymaga, a nasza kondycja ekonomiczna na to pozwala. Będziemy wdzięczni za pozytywną i szybką reakcję na naszą interpelację - apelują samorządowcy.

W środę, 25 sierpnia Urząd Miejski w Bielsku-Białej wydał komunikat w sprawie "szerokich konsultacji m.in. z przedstawicielami organizacji pozarządowych w celu uzyskania opinii na temat ewentualnego zaproszenia do Bielska-Białej przynajmniej jednej afgańskiej rodziny", które prowadzi prezydent miasta Jarosław Klimaszewski. Jak podkreśla UM, wszystko dzieje się w związku z sytuacją w Afganistanie, gdzie po przejęciu władzy przez talibów tysiące osób próbuje lub uciekło z kraju.

- Sprawa jest tym bardziej istotna, że bielscy żołnierze przebywali na misji w Afganistanie. Korzystali wtedy z pomocy miejscowej ludności. Jest więc dobra okazja, by teraz za tę pomoc się odwdzięczyć - zaznacza prezydent. Pomoc w opiece nad Afgańczykami, którzy ewentualnie trafiliby do Bielska-Białej zadeklarował już Ośrodek Integracji Cudzoziemców MyBB prowadzony przez Towarzystwo Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia.

mp / bielsko.info

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.