
Wiadomości
- 28 czerwca 2021
- wyświetleń: 6213
Program "Polski ład". Bielsko-Biała straci pieniądze?
Wchodzi w życie plan społeczno-gospodarczy nazwany „Polskim Ładem". Samorządowcy obawiają się, że budżety miast i gmin zubożeją. Również w Bielsku-Białej. Póki co jednak nie wiadomo, jak duże będą to straty.

Grupa bielskich radnych wystosowała interpelację do władz miasta w sprawie „oszacowania wielkości utraty środków finansowych przez Miasto Bielsko-Biała po wprowadzeniu przez rząd tzw. Polskiego ładu”. Jak podkreślili, plan ten przewiduje on m.in. zwiększenie kwoty wolnej od podatku, w której udział mają samorządy.
- Eksperci obliczają, że w całej Polsce mogą one stracić na tym ok. 10 mld zł. Na skutek zapowiedzianych zmian stracą również bezpośrednio mieszkańcy, zarówno z klasy średniej jak i osoby zarabiające najwięcej. W zamian rządzący bardzo ogólnikowo zapowiedzieli zrekompensowanie strat miastom poprzez specjalny fundusz, z którego mają być rozdzielane dotacje. Problem w tym, że dotychczas rząd tak dzielił pieniądze między miasta, że dostawały je przede wszystkim te, gdzie rządzą prezydenci czy burmistrzowie związani z partią rządzącą - zauważyli rajcy.
I przypominają, że „w II edycji Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych Miasto Bielska-Biała nie otrzymało ani jednej złotówki. Beż żadnych kryteriów, bez możliwości odwołania się ani merytorycznego uzasadnienia, nawet w odpowiedzi na zadane przez jednego z radnych pytanie w trybie dostępu do informacji publicznej”.
- Powstanie zatem kolejny fundusz kontrolowany przez polityków partii rządzącej. Co więcej pieniądze z takiego funduszu są „znaczone" co znaczy, że będzie je można wydać tylko na wybrane inwestycje. Nie ma wówczas swobody w gospodarowaniu środkami finansowymi a to powoduje, że samorządy stają się coraz mniej samorządne. Na ich poziomie następuje niestety coraz większe centralne planowanie - napisali przedstawiciele części bielszczan.
Zwrócili się więc do władz miasta, by te oszacowały, ile samorząd straci na skutek „Polskiego ładu”.
Pod interpelacją podpisali się radni Renata Gruszka, Dorota Piegzik-lzydorczyk, Urszula Szabla, Krzysztof Jazowy, Dariusz Michasiów, Rafał Ryplewicz oraz Adam Wykręt.
Jak dowiadujemy się w bielskim magistracie, „na dzień dzisiejszy oszacowanie kwoty ubytku jest trudne do ustalenia”. - Mamy pięć elementów, które wpłynął na samorządowy PIT tj.: podniesienie kwoty wolnej, podniesienie progu podatkowego, zmiany w składce zdrowotnej, mechanizm osłonowy dla klasy średniej oraz emerytury do 2500 zł bez podatku. Brak jakichkolwiek opracowań oraz oszczędne informacje ze strony rządu o systemie rekompensującym ubytki związane z wprowadzeniem wspomnianych zmian uniemożliwia nam przeprowadzenie dokładnych obliczeń - poinformował Dominik Pawiński, skarbnik miasta.
I dodał, że „najbardziej realny termin do oszacowania wielkości utraty środków finansowych może nastąpić na przełomie września i października przy konstruowaniu budżetu miasta na 2022 rok”.
ZOBACZ TAKŻE

Projekt budżetu na 2025 wykazuje, że deficyt wyniesie 85,4 mln zł. Będzie trzeba wziąć kredyt

Budżet miasta na rok 2025 został przyjęty. Wydamy 2 mld 900 tys. złotych

Za granicą trwa wojna. Czy bielszczanie są chronieni?

Gorący temat[FOTO] Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim - kandydatem na prezydenta RP.

Gorący tematCo z nową Banialuką? Kontrola poselska w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej

[FOTO] Bielsko-Biała drugimi miastem w 4. edycji Rankingu Gmin Województwa Śląskiego
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.