Wiadomości
- 28 kwietnia 2021
- wyświetleń: 3361
[FOTO] W Bielsku-Białej powstają mosty dla wiewiórek
Nad ulicą w Górską w Bielsku-Białej powstają właśnie... mosty dla wiewiórek. Dzięki zamontowaniu takich lin nad asfaltem w koronach drzew zwierzęta będą mogły łatwiej przejść na drugą stronę ulicy.
Jak informuje Urząd Miejski w Bielsku-Białej, pomysł nie jest nowy. - Dotychczas takie mosty powstały już w Berlinie i kilku innych niemieckich miastach, a także w Stanach Zjednoczonych, gdzie konstrukcje są bardziej rozbudowane i rzeczywiście przypominają mosty. Bielsko-Biała jest jednym z pierwszych miast, jeśli nie pierwszym w Polsce, które zdecydowało się na montaż takich ułatwień dla wiewiórek. Liny nad ulicą Górską miały być rozwieszone już dwa tygodnie temu, ale ciągle przeszkadzała pogoda. Udało się 27 kwietnia - podkreśla bielski magistrat.
Dlaczego ul. Górska? Jej mieszkańcy już kilka razy zgłaszali miastu, że bezpieczeństwo wiewiórek gniazdujących przy pobliskich Bulwarach Straceńskich jest zagrożone, kiedy przebiegają one przez jezdnię.
- Dlatego w trzech lokalizacjach spięliśmy korony drzew po obu stronach ulicy linami. Tam jest sporo takich miejsc, gdzie korony stykają się naturalnie, ale tam, gdzie tego brakowało, wspomogliśmy je - mówi ogrodnik miejski Dariusz Gajny. - Docelowo na drzewach z linami zostaną jeszcze zawieszone karmniki, aby zachęcić wiewiórki do wybierania tych przejść, zapisać w ich świadomości, że one tam są - dodaje.
Czy to się uda? Tego nie wiadomo, nie wiadomo przede wszystkim, jak do samego pomysłu ustosunkują się wiewiórki. - One mogą zbojkotować nasze przedsięwzięcie, nawet przebiegać pod liną drogą, takie coś też przyjmujemy do wiadomości i zdajemy sobie sprawę z tego, że to nie uda się od razu. Będziemy obserwować. Ale nawet jeśli uratujemy jedną czy dwie wiewiórki, to będzie to nasz wielki sukces - tłumaczy ogrodnik.
Bardziej optymistycznie na całą sprawę i mądrość wiewiórek patrzy arborysta Marcin Szczotka z Polskiej Szkoły Dendrologii i Arborystyki, który uczestniczył w montowaniu lin. - Natura sobie poradzi. Na pewno wiewiórki bardzo szybko znajdą liny i właściwą drogę - mówił z przekonaniem.
Warto dodać, że miasto nie poniosło żadnych kosztów materiałów użytych podczas montażu - sponsorem liny była bowiem miejscowa firma Bezalin. Ogrodnik miejski liczy też, że mówienie o całej sprawie, to swego rodzaju happening. - Taka dobra kampania reklamowa, która da do myślenia kierowcom i oni jadąc ul. Górską, zwolnią i będą jeszcze bardziej uważać - mówi D. Gajny.
Czy liny pojawią się w innych lokalizacjach w mieście, okaże się po testach na ul. Górskiej.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.