
Wiadomości
- 13 kwietnia 2021
- wyświetleń: 4711
Wody Polskie: Podpisano kluczową umowę dla mieszkańców Komorowic
Wskazanie obszarów zagrożonych podtopieniami w zlewni potoku Kromparek w Bielsku-Białej oraz przedstawienie możliwości i sposobu ich zabezpieczenia to cel zadania pn. "Opracowanie koncepcji rozwiązań projektowych zabezpieczenia przeciwpowodziowego zlewni cieku Kromparek". Umowę na jego wykonanie podpisano w poniedziałek, 12 kwietnia.

Umowę z wykonawcą podpisał Mirosław Kurz - Dyrektor Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Gliwicach. Opracowanie przedmiotowych założeń stanowić będzie punkt wyjścia dla dalszych koniecznych kroków Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach na przedmiotowym terenie.
Zwykle niepozorny potok w czasie ulewnych deszczy zmienia szybko swoje spokojne oblicze i stanowi zagrożenie dla mieszkańców ulicy Bestwińskiej i Sejmowej w Bielsku-Białej. Na trudną sytuację powodziową w jego zlewni rzutuje szereg czynników, takich jak choćby intensywna zabudowa w dzielnicy, która stała się atrakcyjna dla mieszkańców. Problematyczny wydaje się również jaz, który zasila okoliczne stawy hodowlane wodami rzeki Białej. Wody te za pośrednictwem doprowadzalnika trafiają do potoku Kromparek.
- Jaz nie jest własnością Wód Polskich. Służy zaopatrywaniu w wodę pobliskich stawów i jest niezbędne dla potrzeb gospodarki rybackiej kompleksu komorowicko-bestwińskiego. Użytkownicy stawów pobierają wody z rzeki Białej oraz cieku Kromparek, celem ich zasilania, na podstawie pozwoleń wodnoprawnych. Innym czynnikiem, wpływającym niekorzystnie na pojawiające się okresowo wezbrania w tym regionie jest ukształtowanie terenu. Najbardziej zagrożona nieruchomość przy ul. Bestwińskiej położona jest bowiem w widocznym obniżeniu względem nieruchomości sąsiednich, w tym wymienionej drogi powiatowej, co ma istotny wpływ na występujące podtopienia - informuje gliwicki oddział spółki Wody Polskie.
- Ponadto, mieszkańcy dzielnicy Komorowice Krakowskie sygnalizują nasilenie się zjawiska podtopień na tym obszarze po realizacji inwestycji budowy drogi S-1 oraz węzła Rosta. Nie bez znaczenia jest również niewielki przekrój koryta cieku poniżej ul. Sejmowej. Wszystkie te czynniki oraz ryzyko kolejnych podtopień stanowiły kilkakrotnie przedmiot wizji terenowych i kontroli Wód Polskich. Wnioski z nich płynące jednoznacznie wskazywały na konieczność opracowania koncepcji zabezpieczenia przeciwpowodziowego tego obszaru - dodaje spółka.
- Skomplikowana sytuacja związana z potokiem Kromparek znana była już uprzedniemu administratorowi cieku, którym był Śląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. Jednak dopiero obecny zarządca, istniejące od początku 2018 roku Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie podjął wymierne działania, związane z gruntowną analizą sytuacji oraz przygotowaniem propozycji rozwiązań zmniejszających istniejące w regionie zagrożenie powodziowe - zaznaczył Mirosław Kurz, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach po podpisaniu umowy na realizację zadania przygotowania przedmiotowego opracowania.
- Koncepcja dostarczy rozwiązań wariantowych, którym się przyjrzymy a następnie wdrożymy wybrany z nich, najkorzystniejszy dla Bielszczan i środowiska, tak by ograniczyć ryzyko wezbrań od strony potoku Kromparek, a mieszkańcy dzielnicy mogli ze spokojem patrzeć w jego kierunku także w czasie deszczy czy roztopów - dodał Kurz.
W ramach zawartej umowy najpóźniej we wrześniu tego roku znane będą rozwiązania, dzięki którym wyraźnie zwiększy się bezpieczeństwo przeciwpowodziowe okolicznych mieszkańców.
ZOBACZ TAKŻE

[FOTO] Urzędnicy niszczą drzewa, które sami wcześniej kazali sadzić

Bielszczanie mówią „NIE!” suchym fontannom

Miasto bez kasy na odwodnienie Lipnika

Miasto chce wspomóc remont skoczni w Bystrej

Ponad 250 tysięcy za utrzymanie bielskich fontann

Gaz zastąpi węgiel. W czechowickiej elektrociepłowni rusza inwestycja za 287 mln złotych
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.