Stacja dla kamperów lekiem na "zagrożeni ekologiczne"

W dobie pandemii koronawirusa, a co za tym idzie zamknięcia hoteli, na znaczeniu zyskały kampery. Tymczasem w Bielsku-Białej przydałoby się miejsce postoju i serwisu „domów na kółkach”. Tak uwagą radny Bronisław Szafarczyk.

- Miejsce parkingowe umożliwia dostęp do wody, prądu oraz opróżniania nieczystości płynnych kampera lub przyczep kempingowych - stwierdził.

Jak opisał, obecnie podróżujący kamperami, aby opóźnić zbiorniki zmuszeni są znaleźć czynny kemping.

- Jak wiemy, poza sezonem większość kempingów jest nieczynna, co zupełnie wyklucza możliwość wykonania serwisu. Natomiast w trakcie sezonu letniego, pomimo łatwej dostępności, rzadko który kemping oferuje serwis kampera bez konieczności całodobowego pobytu. W takich sytuacjach w wielu przypadkach nieczystości płynne są zlewane do kanalizacji deszczowych lub, co gorsza, w lesie - ostrzegł.

Dlatego zdaniem radnego gmina tworząc niedużym kosztem na swoim terenie punkt serwisowy, przyczynia się do „wyeliminowania zagrożeń ekologicznych”.

- Dodatkowo powstaje innowacyjna infrastruktura turystyczna, zwiększająca atrakcyjność gminy w oczach odwiedzających - podkreślił Szafarczyk.

I zaapelował o rozważenie propozycji i ujęcie w planie działań utworzenie miejsca lub miejsc obsługi kamperów na terenie miasta.

Do tematu wrócimy, gdy Ratusz ustosunkuje się do wniosku radnego.