
Wiadomości
- 7 kwietnia 2021
- wyświetleń: 13943
Kosztuje miasto tysiące rocznie - nikt nie chce willi w Wapienicy
Wracamy do tematu niszczejącej, niegdyś zapewne urokliwej, willi w Wapienicy. Niedostatecznie zabezpieczony budynek najprawdopodobniej stał się miejscem alkoholowych libacji, a jednoocznie jej stan technicznych może zagrażać ludzkiemu życiu. Włodarze Bielska-Białej zapewniają jednak, że budynek jest monitorowany i utrzymywany, mimo to nikt nie zechciał go nabyć.

Przypomnijmy, na kiepski stan zabytkowej, przedwojennej wilii przy ulicy Działkowców w Wapienicy, jak i na to, co się w nim niej dzieje, zwrócił na początku marca po raz kolejny uwagę radny Konrad Łoś. Wyjaśnił, że już kilka lat temu prezydent Bielska-Białej podjął decyzję o przygotowaniu nieruchomości do zbycia.
Jednak, jak zauważył przedstawiciel bielszczan, dopiero w 2019 roku skierowano do rady miejskiej uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż tego terenu. Tym samym, „w wyniku nadmiernie rozciągniętych w czasie czynności związanych z przygotowaniem nieruchomości do zbycia oraz samej sprzedaży, budynek popada w coraz większą ruinę, przez co jego wartość spada, co nie ma nic wspólnego z zasadami prawidłowej gospodarki.
- Nie można wykluczyć, że obiekt może być wykorzystywany bez wiedzy właściciela chociażby jako melina służąca amatorom napojów alkoholowych szukających zacisznego schronienia w zimowe wieczory. Brak należytego dozoru może doprowadzić ponadto do rożnego rodzaju sytuacji niepożądanych, wręcz tragedii bądź wypadków np. pożaru - dodał Konrad Łoś, jednocześnie apelując do władz miasta o monitorowanie tego, co dzieję się w i z budynkiem willi.
Jak jednak wynika z informacji przekazanych przez bielski Ratusz, willa jest monitorowana przez firmę ochroniarską za pomocą czujników ruchu zamontowanych wewnątrz budynku. Urzędnicy zapewniają, że każdorazowe uruchomienie alarmu jest weryfikowane przez patrol interwencyjny.
- W ramach kwartalnego przeglądu stanu nieruchomości w dniu 12 marca stan zabezpieczenia budynku został zweryfikowany oraz doprowadzony do właściwego poziomu, zabezpieczono okno przed dostępem osób postronnych - poinformował Przemysław Kamiński, zastępca prezydenta Bielska-Białej.
I zapewnił, że Zakład Gospodarki Mieszkaniowej zapewnia stałą obsługę nieruchomości w zakresie utrzymania jej we właściwym stanie za pośrednictwem firmy zewnętrznej, która "systematycznie dokonuje przeglądu terenu i na bieżąco usuwa nieczystości". Z kolei koszty utrzymania budynku wyniosły w 2020 roku ponad 7347 złotych.
- Nieruchomość przeznaczona została na sprzedaż. Ogłoszono i przeprowadzono przetargi ustne nieograniczone na zbycie w dniu 15 maja 2020 roku oraz w dniu 23 października drugi przetarg. W związku z tym, że ogłoszone przetargi nie dały rezultatu, nieruchomość została przeznaczona do sprzedaży w drodze rokowań, które zostały ogłoszone na 29 marca 2021 roku - dodał wiceprezydent.
ZOBACZ TAKŻE

Mieszkańcy od lat czekają na budowę ścieżki nad Wapienicą

Gorący tematJest obskurny i taki pozostanie. Nie ma planów na ruderę w Wapienicy

Mieszkańcy ruszyli „do walki” o rozbudowę nekropolii

Wapienica czeka na lepsze połączenia autobusowe

[FOTO] Otwarcie zmodernizowanej hali w Wapienicy

Mieszkańcy Wapienicy walczą o budowę pumptracku
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.