Przypomnijmy, mieszkańcy Mikuszowic w Bielsku-Białej, szczególnie ci, których domy i mieszkania znajdują się w okolicy siedziby Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego przy ulicy Długiej, skarżą się, że nie mogą spać w nocy. Nie bez przyczyny - sen utrudnia im ostre światło z reflektorów oświetlających tamtejszy parking wdzierające się przez okna.

Interwencję w sprawie reflektorów oświetlających parking samochodowy dla pracowników MZK w Bielsku-Białej - na prośbę okolicznych mieszkańców - podjął radny Edward Kołek.

- Zamontowane na wysokich masztach potężne reflektory oświetlają nie tylko parking MZK, ale i okna budynków mieszkalnych znajdujących się w pobliżu. Światła są tak mocne, iż nie pomagają najgrubsze zasłony i w nocy jest widno jak w dzień - opisał przedstawiciel bielszczan.

Jak się jednak okazuje, sprawa do prostych nie należy.

- Parking samochodowy dla pracowników Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Bielsku-Białej został wybudowany i oświetlony w 2017 roku. Zastosowane oświetlenie umożliwia w porze nocnej działanie systemu monitorowania terenu parkingu poprzez system telewizji przemysłowej. Podjęte próby ograniczenia natężenia oświetlenia wykazały wówczas, że monitoring nie działał prawidłowo - poinformował Piotr Kucia, zastępca prezydenta Bielska-Białej.

Jak jednak dodał, prezes zarządu MZK rozważa możliwość zmiany "obecnie eksploatowanego systemu oświetlenie na inny, którego działanie będzie bardziej akceptowane przez mieszkańców".