Wiadomości

  • 22 stycznia 2021
  • wyświetleń: 1382

Górale na krawędzi. Unikną najgorszego?

Materiał partnera:

Swego czasu Franciszek Smuda prowadzący Górnika Łęczna przyznał, że „walczy o spadek. W podobnym położeniu w tym sezonie Ekstraklasy jest Podbeskidzie, ale bielszczanie chcą zrobić wszystko, by nie spać. Jakie są na to typy, kursy i przewidywania?

Górale na krawędzi. Unikną najgorszego?
fot. shutterstock.com


Pięć „tłustych” lat, czyli sezonów spędzonych w Ekstraklasie, po czym bolesny spadek i cztery trudne lata na zapleczu Ekstraklasy. Tak wyglądała ostatnia dekada piłkarskiej drużyny Podbeskidzia. Bielszczanie nie traktowani zbyt poważnie, wnieśli trochę świeżego powietrza do ligi i choć w każdym sezonie byli kandydatem do spadku, dzielnie się bronili. Po rozbracie i powrocie do Ekstraklasy miało być inaczej, ale zwłaszcza końcówka jesieni sprawiła, że dziś to właśnie „Górale” stoją w pierwszym szeregu do pierwszej ligi. Zimą robią wiele, by wiosną uciec znad przepaści…

Potrafili uratować ekstraklasowy byt



W przeszłości bielszczanie przeżywali już taką sytuację. Nie tylko na papierze byli skazywani na spadek, ale i w ligowej rzeczywistości musieli mocno się napocić, by „oszukać przeznaczenie”. W sezonie 2012/13 zakończyli sezon na 14 miejscu z jednym punktem więcej od GKS Bełchatów, które spadło z Ekstraklasy. W rozgrywkach 2014/15 jedna wygrana mniej i Podbeskidzie spadło z ligi, a tak skończyło z trzema oczkami nad strefą spadkową. W obecnym sezonie miało być inaczej. Rok temu bielszczanie w pierwszej lidze prezentowali ciekawy i poukładany futbol. Trener zbudował zespół na piłkarzach głodnych sukcesów i pełnych chęci udowodnienia czegoś w piłce. Po raz kolejny jednak przeskok pomiędzy zapleczem a Ekstraklasą okazał się bolesny. 38 bramek straconych w 14 meczach. Cztery punkty straty do bezpiecznego miejsca i fatalna gra na wyjazdach. To znaki szczególne Górali z jesieni. Rok 2020 Podbeskidzie zakończyło pogromami - 0:5 z Piastem i 1:4 z Wisłą Płock.

Bukmacher nie ma wątpliwości. Spadnie TSP…



Wszystko to złożyło się na takie a nie inne kursy bukmacherów. Podbeskidzie w gronie potencjalnych spadkowiczów ma najniższy kurs. STS, czyli największy bukmacher online w Polsce widzi sprawę jasno, tylko Stal Mielec i Warta Poznań mogą obawiać się zakończenia sezonu na ostatnim miejscu w ligowej tabeli, oznaczającym spadek z Ekstraklasy. Problem w tym, że oba wyżej wymienione klubu jesienią grały lepiej niż Podbeskidzie. W bielskim klubie postanowiono więc uratować Ekstraklasę. Najpierw dokonano zmiany na stanowisku szkoleniowca. Potem zakontraktowano czeskiego dyrektora sportowego i dokonano kilku wzmocnień. Podbeskidzie szuka piłkarzy w innych zespołach Ekstraklasy, stawiając na doświadczenie i odporność psychiczną oraz radzenie sobie z presją. Bo takowa wiosną Góralom będzie towarzyszyła. Każdy mecz będzie niezwykle istotny, straty punktowe mogą być trudne do nadrobienia. Żarty już dawno się skończyły, bo wszyscy w Bielsku-Białej doskonale zdają sobie sprawę z tego, że łatwiej jest spaść, ale wrócić już dużo trudniej. Nikt nie chce po raz kolejny nie chce tego przeżywać. Zobaczymy co wydarzy się do maja 2021…

Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS S.A. (dawniej Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.