30 listopada 2020
wyświetleń: 2274

Pracowity weekend dla ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR

Zima, jaka zapanowała w miniony weekend w Beskidach dała się we znaki turystom, którzy wybrali się w sobotę i w niedzielę na szlaki w naszej okolicy. Przy kilku bolesnych zdarzeniach interweniowali ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR.

Reklama

Pracowity weekend dla ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR · *fot. Grupa Beskidzka GOPR*

W sobotę w rejonie Palenicy - to niebieski szlak z Błatniej do Wapienicy - w wyniku upadku bardzo bolesnego urazu stawu biodrowego doznała biegaczka. - Ratownicy z SR Klimczok zabezpieczyli uraz i przetransportowali poszkodowaną quadem do miejsca przekazania Zespołowi Ratownictwa Medycznego - relacjonuje Grupa Beskidzka GOPR.

Tego samego dnia dyżurujący na Przysłopie pod Baranią Górą otrzymali zgłoszenie o turyście potrzebującym pomocy na czarnym szlaku z Baraniej Góry do Kamesznicy, który również w wyniku upadku doznał urazu stawu skokowego. Mężczyzna po zabezpieczeniu termicznym i usztywnieniu kończyny został przetransportowany quadem do Kamesznicy i przekazany rodzinie.

W niedzielny poranek około godziny 7.30 na pomoc wyruszyli ponownie ratownicy z SR Klimczok. Zaopatrywali oni uraz obojczyka rowerzysty, który uległ wypadkowi na zielonym szlaku w rejonie Przełęczy Dylówki. Mężczyzna, ze względu na miejsce wypadku, został przetransportowany bezpośrednio na Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala Wojewódzkiego w Bielsko-Biała.

W listopadzie ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR zostali zadysponowani w sumie do 23 zdarzeń w terenie górskim.