Komplet kluczy rowerowych, wkrętaki, zestaw imbusów, pompka ręczna a nawet łyżki do opon. Jednym zdaniem: wszystko, czego potrzeba, by naprawić, lub przygotować rower do górskiej wyprawy w jednym, ogólnodostępnym miejscu.

O czym mowa? O pierwszej rowerowej stacji serwisowej Lokalnej Organizacji Turystycznej Beskidy, którą uruchomiono na Dębowcu - wzniesieniu położonym u podnóża Szyndzielni w paśmie Klimczoka, w administracyjnych granicach Bielska-Białej.

Lokalizacja urządzenia nie jest przypadkowa. Rejon ten bowiem jest często odwiedzany przez rowerzystów. - Dębowiec stanowi znakomitą bazę wypadową do penetracji wschodniego pasma Beskidu Śląskiego. Jest jednym z ulubionych miejsc weekendowych wypadów turystów i mieszkańców Bielska-Białej. Prowadzą stąd łatwe i dostępne dla każdego szlaki na Szyndzielnię, Klimczok, Błatnią, czy Kozią Górę - wyjaśniają przedstawiciele LOT Beskidy.

Warto dodać, że w górnej części polany pod szczytem wzniesienia znajduje się budynek jednego z najstarszych w polskich Beskidach schronisk górskich, w którym aktualnie działa Gospoda Dębowiec. - Stację zamontowano niemalże naprzeciw wejścia do lokalu, a korzystać będą z niej mogli, oczywiście nieodpłatnie, wszyscy miłośnicy dwóch kółek w górskim wydaniu - zapewniają w „Beskidach”.