GUS swoje, urzędnicy swoje… Ile osób mieszka w Bielsku-Białej?

W 1995 roku w Bielsku-Białej mieszkało ponad 180 300 osób. W kolejnych latach mieszkańców ubywało. W 2005 było ich ponad 176 860, w 2015 - 172 791, a rok temu 170 663. Widać więc nieznaczny, ale jednak, spadek liczby bielszczan.

Te dane przedstawił jednak Główny Urząd Statystyczny. Według władz miasta, te dane "są zaburzone".
- Moim zdaniem nawet zaburzone mocno - podkreślił Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej, podczas omawiania raportu o stanie miasta. - W tej chwili liczbę mieszkańców szacujemy na około 200 tysięcy - dodał.

Jak wyjaśnił, wynika to z tego, że w mieście zamieszkuje wiele osób, które nie są zameldowane, a takich GUS "nie widzi". - Biorąc pod uwagę, że chociażby od 2010 roku samych liczników wody przybyło ponad 3 tysiące, można to pomnożyć przez 3-4 osoby, a także biorąc pod uwagę kilka tysięcy imigrantów, mieszkańców jest więcej - oszacował prezydent.

Niestety spada liczba bielszczan w tzw. wieku produkcyjnym. - Wyciągamy z tego dwa wnioski. Po pierwsze, mam nadzieję, że przyjmiemy strategię dla młodych oraz strategię do 2035 roku, którą finalizujemy, a która ma spowodować powrót młodzieży do Bielska-Białej. To bowiem wynika z tego, że wiele młodych bielszczan wybiera naukę na studiach poza miastem. Chodzi o to, by po skończeniu nauki, wrócili do nas - dodał. Służyć ma temu m.in. akcja "Kariera w górach". Jak zapewnił Klimaszewski, przygotowywane są kolejne programy.

Drugi wniosek wynikający z sytuacji demograficznej jest taki, że przybywa seniorów. - Cenimy to sobie - podkreślił włodarz Bielska-Białej. - Nasi seniorzy są bardzo aktywni, nie tylko chcą wracać do pracy, ale i aktywnie uczestniczą w życiu miasta. Bardzo to doceniamy - powiedział samorządowiec.