Wiadomości
- 11 listopada 2019
- wyświetleń: 8355
Szpital Miejski zawiesił działalność oddziału neurologicznego
Beskidzkie Centrum Onkologii - Szpital Miejski w Bielsku-Białej z dniem 1 listopada 2019 roku zawiesiło działalność oddziału neurologii. Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej jest obecnie jedyną jednostką, udzielającą świadczeń w tym zakresie dla blisko 700 tysięcy mieszkańców regionu. Władze placówki medycznej przy al. Armii Krajowej uważają, że decyzja placówki prowadzonej przez gminę, była nierozważna. Dyrektor Szpitala Miejskiego odbija piłeczkę i apeluje do kolegów, aby nie straszyli pacjentów.
Zdaniem Wojciecha Muchackiego, zastępcy dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Wojewódzkiego, decyzja kierownictwa placówki prowadzonej przez gminę Bielsko-Biała jest nierozważna. Jak podkreślił w Szpitalu Wojewódzkim na oddziale neurologii znajduje się 37 łóżek. - W związku ze zwiększoną liczbą pacjentów, już teraz część z nich byliśmy zmuszeniu umieścić na korytarzu - powiedział Wojciech Muchacki.
Władze placówki tłumaczą, że Szpital Wojewódzki nie ma możliwości przyjęcia kolejnych chorych, nawet z udarami mózgu, których stan wymaga hospitalizacji na oddziale neurologii. W tej sytuacji mogą być kierowani do szpitali w Wilkowicach, Cieszynie, Suchej Beskidzkiej i Tychach.
- Niestety możemy przyjąć wyłącznie osoby w stanach ostrego zagrożenia życia. Wszelkie pretensje proszę zatem kierować do dyrekcji Beskidzkiego Centrum Onkologii -Szpitala Miejskiego - dodał dyrektor Muchacki.
Szpital Miejski w Bielsku-Białej zawiesił funkcjonowanie oddziału neurologii do 30 kwietnia 2020 roku ze względu na brak lekarzy.
- Wszyscy lekarze, którzy pracowali na oddziale neurologicznym naszego szpitala, przeszli na oddziały udarowe w innych placówkach (m.in. Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej i Szpital Śląski w Cieszynie - przyp. red), bo właśnie na oddziałach udarowych mają lepsze warunki pracy i płacy - tłumaczy Lech Wędrychowicz, dyrektor BCO Szpitala Miejskiego w Bielsku-Białej, który dodaje, że w ostatnim czasie na oddziale neurologii Szpitala Miejskiego pracowało zaledwie dwóch lekarzy.
Szef szpitala, dla którego organem prowadzącym jest gmina Bielsko-Biała, jest zdumiony postawą władz Szpitala Wojewódzkiego i komunikatem wydanym przez placówkę.
- Kiedy Szpital Wojewódzki zamknął oddział internistyczny, to nie stosowaliśmy jakiś PR-owskich wystąpień, że mamy zwiększoną ilość pacjentów, choć faktycznie mamy. Nie histeryzowaliśmy i nie straszyliśmy pacjentów, tylko podjęliśmy pracę, bo ktoś musi przecież pacjentów przyjąć i leczyć. Mamy teraz ponad 2 mln złotych nadwykonań z tego powodu. Dziwie się takiemu oświadczeniu i apeluję, aby nie straszyć pacjentów - komentuje Lech Wędrychowicz.
W Szpitalu Miejskim dalej będzie działać poradnia neurologiczna.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.