Niesamowita passa utalentowanej tenisistki bielskiego klubu

Zwycięska passa rozpoczęła się w Bytomiu, gdzie podopieczna Pawła Kałuży, pokonując w finale Słowenkę Ninę Potocnik, zwyciężyła w turnieju Ślaskie Open z pulą nagród 25.000 $.

Kolejnym przystankiem był Grodzisk Mazowiecki, gdzie w bliźniaczym turnieju w drodze do finału Maja pokonała m. in, aktualną Mistrzynię Polski Stefanię Rogodzińską-Dzik oraz bardzo doświadczoną Katarzynę Piter. W rozgrywce finałowej Chwalińska zagrała bardzo zacięty mecz, zakończony zwycięstwem nad reprezentantką Serbii Dejaną Radanović.

Po trzecie singlowe mistrzostwo z rzędu, a zarazem najcenniejsze, zawodniczka BKT sięgnęła w Warszawie, podczas turnieju WSG Open z pulą nagród 60.000 $. Do triumfu w singlu Maja Chwalińska dołożyła zwycięstwo w grze podwójnej, gdzie wystąpiła w parze z koleżanką z Norwegii Ulrikke Eikeri. Zdobyte punktu w ciągu ostatnich trzech tygodni zapewnią 17-letniej zawodniczce awans w okolice 190. miejsca w rankingu najlepszych tenisistek na świecie.

Tak duży awans gwarantuje Polce udział w eliminacjach wielkoszlemowego turnieju Australia Open w styczniu 2020 roku. Miejmy nadzieję, że to co pokazała Maja Chwalińska w ostatnim czasie to dopiero zapowiedź jej wielkich sukcesów w zawodowym tenisie.